pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Przez różowe okulary

Przez różowe okulary

26 maj 2020 Autor: Krzysztof Adamczak

Jak świat długi i szeroki fala optymizmu zalewa rynki. Korzystają na tym indeksy akcyjne, waluty na antypodach i korzysta również złoty. Nasza waluta jest najmocniejsza od marca.

Apetyt na ryzyko

    Natłok pozytywnych informacji może dzisiaj przyprawić o zawrót głowy. Gdzie nie spojrzeć to świeci słońce. Kolejna firma (tym razem Novavax) pochwaliła się postępami w pracy nad szczepionką i choć do przełomu ciągle daleko, to z każdej tego typu informacji rynek wyciąga ile się da. Tak jak ze złamania kolejnej psychologicznej bariery na S&P500, które w tym tygodniu gładko pokonało pułap 3 tysięcy punktów. Zresztą indeksy giełdowe rosną na całym świecie. Pomaga im również zaskakująco łagodne nastawienie Chin do ostatnich problemów. Pekin zapowiedział, że sądy w Hongkongu mają pozostać niezależne od władz centralnych, co wyraźnie uspokoiło nastroje w tym mieście. Zastanawiać też może brak reakcji chińskich dygnitarzy na publikację uaktualnionej czarnej listy chińskich spółek, na której znalazły się aż 33 nowe pozycje. Trudno określić skąd takie koncyliacyjne podejście Państwa Środka, ale najwyraźniej nikt z inwestorów sobie tym głowy nie zawraca i korzysta póki eldorado trwa.

Tarcza czy durszlak?

    Na tym cudownym globalnym sentymencie korzysta także złoty i robi to pomimo słabszego odczytu o bezrobociu. Te rośnie szybciej niż zakładano, a właśnie obrona miejsc pracy była priorytetem rządu przy konstruowaniu tarczy antykryzysowej. Ekonomiści nie mają złudzeń, że tempo odrabiania strat wyrządzonych przez koronawirusa będzie zależne od tego, jak dużo etatów teraz stracimy. Co istotne wiele wskazuje na to, że maj pod tym względem będzie podobny do kwietnia, więc dalej powinniśmy się spodziewać wzrostu stopy bezrobocia. Ważne by udało się zatrzymać tę niebezpieczną tendencję jak najszybciej, najlepiej już w czerwcu.

Spokojny kalendarz

    We wtorek brakuje innych istotnych odczytów. Niemiecki indeks zaufania w żaden sposób nie zaskoczył. Po południu poznamy paczkę danych z amerykańskiego rynku nieruchomości. Warto również zwrócić uwagę na indeks Dallas FED dla przemysłu, choć wątpliwe jest, by te odczyty były w stanie zmienić hurraoptymistyczne nastawienie rynków. Złoty pozostaje w ofensywie i od początku tygodnia zyskał już 6 groszy względem euro, które kosztuje 4,44 zł. Podobne ruchy obserwujemy na pozostałych walutach. Kurs franka spadł poniżej 4,20 zł. Dolar tylko dzisiaj potaniał o 7 groszy, co sprowadziło jego wycenę do poziomu 4,05 zł. Funt sforsował za to granicę 5 zł i nic nie wskazuje na to, by miał się zatrzymać w najbliższym czasie.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Rysy na pozytywnym spojrzeniu na złotego
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Walutowy rollercoaster
Dawid Górny