pl

Efekt domina

07 sie 2019 Autor: Krzysztof Adamczak

… albo jak kto woli nowe wydanie efektu motyla – Trump tweetuje, a w Nowej Zelandii tną stopy. Załamanie w niemieckim przemyśle staje się coraz bardziej realne. 

Panika centralna.

    Po świecie wylewa się fala obniżek stóp procentowych w kolejnych bankach centralnych. Nikt raczej nie ma wątpliwości, że wywołał ją FED swoją ostatnią woltą w polityce pieniężnej. Dziś swoje decyzję ogłosiły trzy takie instytucje i każda z nich mocno zaskoczyła rynek. Najważniejszym z nich jest Bank Rezerwy Nowej Zelandii, który zdecydował, że stopy zostaną obniżone o 50 p.b. Rynek co prawda oczekiwał cięcia kosztu pieniądza, jednak dwukrotnie mniejszego. Co więcej, w swoim wystąpieniu gubernator Orr zauważył, że nie można wykluczyć zejścia ze stopami poniżej poziomu 0%. Zaskoczenie rynku ewidentnie widać na wykresach z popularnym kiwi (czyli dolarem nowozelandzkim). Na mocniejsze od oczekiwań cięcie zdecydował się także bank centralny Indii, który obniżył koszt pieniądza o 35 p.b. W ślad za nimi podążył także bank centralny Tajlandii, czym również mocno zaskoczył rynek. Dzisiejsze posunięcia sprawiły, że obniżka stóp w Australii na następnym posiedzeniu jest praktycznie przesądzona.

FED swoje, rynek swoje.

    Świat ewidentnie wystraszył się nadchodzącej recesji. Punktem zapalnym okazała się ostatnia decyzja FOMC, która niejako wymusiła kolejne posunięcia mniejszych banków centralnych. Co ciekawe rynek jest już w 100% przekonany, że na następnym posiedzeniu amerykański komitet znowu obniży stopy. Nastroje są tak bardzo gołębie, że znowu pojawiają się głosy o potencjalnym podwójnym ruchu, czyli obniżce o 25 – 50 p.b.. Jest to o tyle zaskakujące, że rynek otwarcie gra przeciwko zapewnieniom przedstawicieli FEDu. Pokazuje to, jak bardzo Rezerwa Federalna straciła na niezależności, a co za tym idzie także na znaczeniu. Nastroje próbują temperować i Powell i kiedyś uważany za najbardziej gołębiego członka FOMC Bullard. Obaj publicznie zadeklarowali, że zrobili już wystarczająco dużo, by wesprzeć amerykańską gospodarkę. Rzecz w tym, że już nikt im nie wierzy. Znacznie wyżej cenione są obecnie tweety prezydenta Trumpa niż wypowiedzi oficjeli z FEDu.

To nieszczęsne słowo na k.

Oczekiwania rynku wobec FOMC są o tyle nieracjonalne, że amerykańska gospodarka w porównaniu do europejskiej ma się naprawdę dobrze. Prawdziwe zmartwienia ma EBC, który musi się zmierzyć już nie tylko z potencjalnym, ale i faktycznym kryzysem w niemieckim (a co za tym idzie i europejskim) przemyśle. Dzisiejszy odczyt wykazał, że tylko w czerwcu produkcja przemysłowa skurczyła się o 1,5%. W skali całego roku spadek wyniósł ponad 5%. W przeciwieństwie do odczytów PMI, które są mocno uznaniowe i trzeba do nich podchodzić z należytym dystansem, dzisiaj poznaliśmy twarde liczby, które jasno pokazuje, że przemysł u naszych zachodnich sąsiadów się kurczy. Jeśli któryś bank centralny na świecie ma powody do obniżania stóp procentowych, to z całą pewnością jest to EBC. Problem w tym, że po ostatnim kryzysie Draghi zapomniał je podnieść i stopy procentowe zostały na ujemnych poziomach.

Złoty dzisiaj nieznacznie traci, zwłaszcza wobec euro i dolara. Wspólna waluta kosztuje obecnie 4,315 zł, a amerykańska 3,855 zł. Kurs franka oscyluje w okolicach wczorajszego zamknięcia, czyli 3,94 zł, podobnie zachowuje się funt, za którego dalej płacimy 4,68 zł.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny