Strona główna > Poradnik > Kurs jena – dokąd zmierza waluta Japonii?

Kurs jena – dokąd zmierza waluta Japonii?

Historia japońskiego jena jest fascynująca, podobnie jak sama kultura Kraju Kwitnącej Wiśni. Waluta Japonii jest głęboko zakorzeniona w globalnych układankach rynku finansowego. Z czego wynika mocna pozycja jena? Przed jakimi wyzwaniami stoi ta waluta? I dlaczego Bank Japonii prowadzi politykę tak różną od innych banków centralnych? Odpowiadamy na najważniejsze pytania.

Jen japoński, banknoty wirujące na tle pochmurnego nieba.

Kraj Kwitnącej Wiśni kojarzy nam się przede wszystkim z zaawansowaną technologią i unikalną kulturą. Obowiązująca waluta w Japonii to jen, oznaczany skrótem JPY. Co ciekawe jen japoński – jeśli spojrzymy na liczbę krajów, w których jest akceptowany – nie cieszy się dużą popularnością. Niemniej jednak gospodarka Japonii nadal należy do top 5 na świecie, a kurs jena jest ważny w transakcjach handlowych.

Historia jena japońskiego

Jen japoński stał się oficjalną walutą Japonii w 1871 r. Była to odpowiedź na wcześniejsze problemy związane ze złożonym systemem monetarnym. Poszczególne księstwa emitowały wtedy własne środki płatnicze, które traciły na wartości przez ich nadmierną emisję. Nowa japońska waluta miała być wzorowana na ówczesnym hiszpańskim dolarze. Po II wojnie światowej jen doświadczył dużej dewaluacji. Odpowiedzią na problemy JPY było Porozumienie z Bretton Woods, które ustaliło sztywny kurs jena do dolara amerykańskiego na poziomie 360. Taka sytuacja trwała do 1971. To w tym roku JPY wyrwał się z kajdan i mógł swobodnie poruszać się na rynku walutowym, co oznaczało przejście w tryb płynny. I tutaj złośliwi powiedzą, że to bzdura, bo prawidłowa nazwa to jednak kurs płynny sterowany. A wszystko za sprawą japońskich decydentów, którzy aktywnie angażują się w interwencję rynkową, by kurs jena był na „odpowiednim poziomie”. Tutaj można sprawdzić aktualne notowania waluty Japonii w zestawieniu z polskim złotym JPY/PLN.

Japonia – gotówka dominuje

Warto tutaj wspomnieć, że jeny przodują w kwestii bezpieczeństwa – to jedne z najtrudniejszych banknotów do podrobienia. Ale są też minusy, często Japończycy narzekają na utrudnienia w posługiwaniu się gotówką, bo muszą płacić tysiącami jenów. Często mówi się, że potrzeba matką wynalazków i może dlatego próbuje się sprostać tym wyzwaniom i skupiać się na płatnościach bezgotówkowych. Tyle tylko, że w Japonii nadal w 80% transakcji konsumenckich wykorzystuje się gotówkę.

Ultra „luźny” Bank Japonii

Powstały w 1882 roku Bank Japonii jest odpowiedzialny za emisję jena japońskiego, kontrolowanie jego siły oraz prowadzenie polityki monetarnej. BoJ znany jest jako ultra „luźny” bank, który chce utrzymywać niskie (bądź do niedawna ujemne) stopy procentowe w gospodarce. Odbywa się to pod hasłem „tani pieniądz ma przeciwdziałać deflacji”, z którą kraj borykał się do niedawna. Mimo że wiele książek można by napisać o fikcyjnej niezależności tego banku centralnego, to jednak taki sposób prowadzenia polityki ma jakiś cel. Japonia jest krajem eksportowym, więc tani pieniądz powinien ułatwiać taki scenariusz. Patrząc jednak na odczyty PKB widzimy, że ta polityka pieniężna nie do końca przynosi zamierzony efekt.

Wykres kursu jena na tle flagi Japonii.

 

Rola JPY w globalnej gospodarce

Jen odgrywa niebagatelną rolę w światowej gospodarce. Można tutaj wymienić kilka aspektów, które wpływają na pozycję tej waluty.

  • Bezpieczna przystań w okresach niepewności gospodarczej, ale także geopolitycznej. Ma to związek ze stabilnością japońskiej gospodarki (choć nie jest to okraszone dużymi wzrostami PKB).
  • Wykorzystywanie jena w transakcjach carry trade, czyli pożyczanie pieniędzy tam, gdzie jest niskie oprocentowanie (np. w Japonii) i inwestowanie tam, gdzie można zarobić więcej, np. na giełdzie w USA. Więcej o transakcjach typu carry trade oraz polityce monetarnej Bank Japonii pisaliśmy w tekście Interwencje walutowe – czym są i kiedy się udają?
  • Narzędzie do zabezpieczania transakcji, czyli tzw. hedging. Często właśnie w JPY zabezpiecza się przed potencjalnymi stratami w innych walutach.
  • Jen jest też znaczącą walutą rezerwową. Blisko 5% wartości w skali rezerw światowych wzmacnia obecność tej waluty na arenie międzynarodowej.

Wyzwania: demografia i dług 

Wspominaliśmy o jenie, jako bezpiecznej przystani. Trzeba jednak przyznać, że nie do końca wiadomo, dlaczego znajduje się w tym gronie. Ostatnie lata to szereg wyzwań dla japońskiej gospodarki, z którymi nijak sobie poradził tamtejszy rząd. Oto najważniejsze problemy.

  • Starzenie się społeczeństwa i malejąca populacja mogą wpłynąć na ograniczenie potencjału gospodarczego. Analitycy prognozują, że do połowy XXI wieku liczba ludności Japonii spadnie poniżej 100 mln, podczas gdy w 2022 r. wynosiła 125,5 mln. Mamy więc do czynienia z ogromnym kryzysem demograficznym.
  • Recepta rządu na kryzys w postaci zadłużania się doprowadziła do olbrzymiego długu publicznego wynoszącego 255% PKB, czyli najwyższego wśród krajów rozwiniętych.
  • Trudne położenie gospodarcze w sąsiedztwie Chin i Korei powoduje ciągłą walkę o to, by uzyskać dominację produkcyjną. Japonia nastawiła się na innowacje, które mają być motorem napędowym i wyróżnikiem na tle konkurentów. Są to jednak kosztowne zabiegi, które w efekcie sprawiają, że Japonia traci na znaczeniu gospodarczym. W tym rejonie świata liczy się jednak ilość, a nie jakość.

Czy Japonia podąży za peletonem?

Jen japoński nadal należy do czołówki walut świata, ale nie jest to „dane raz na zawsze”. Gospodarka Japonii ma przed sobą wiele wyzwań. Jeśli im nie sprosta, rola zarówno Kraju Kwitnącej Wiśni, jak i samego jena może maleć w najbliższych latach na rzecz innych konkurentów, choćby juana. Dużo też zależy od banku centralnego Japonii. Innowacyjne podejście, które sygnuje od dłuższego czasu to gremium, nie przynosi efektu. Może więc czas, aby pójść za peletonem i prowadzić zbliżoną politykę do Fed czy chociażby EBC.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także