Strona główna > Komentarze walutowe > Złoty chcę więcej

Złoty chcę więcej

26 lis 2024 Autor: Dawid Górny

Wtorek to drugi dzień z rzędu, w którym złoty umacnia się w relacji do głównych walut. O aprecjacji nie możemy powiedzieć w przypadku meksykańskiego peso, kanadyjskiego dolara czy chińskiego juana, które tracą po ostatniej zapowiedzi Trumpa. W tle nieudolna próba zmiany kierunku na „edku”.

Reanimacja polskiego konsumenta

Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej (ceny stałe) w Polsce wróciły na poziomy dodatnie. Odczyt w ujęciu rocznym wskazał wzrost o 1,3%, co jest rezultatem lepszym od prognoz (0,7%). Przypomnę, że poprzedni odczyt znalazł się poniżej kreski (-3%), co było jedynym ujemnym wynikiem w tym roku. Tym samym dzisiejsza publikacja rozwiała obawy o złą kondycję polskiego konsumenta, które pojawiły się miesiąc temu. Dane są korzystne dla krajowej gospodarki, zatem nie przeszkodziły rodzimej walucie w kontynuowaniu wczorajszego umocnienia do głównych walut. Wtorkowe zyski PLN to także efekt lokalnej aprecjacji euro na wykresie EUR/USD. Kurs EUR/PLN przed godziną 14:00 spogląda od dołu na 4,31 PLN. W tym samym czasie USD/PLN spadł poniżej 4,09 PLN. Warto wspomnieć, że to nie koniec istotnych odczytów z krajowej gospodarki w tym tygodniu. Jutro poznamy stopę bezrobocia, w czwartek polskie PKB, a w piątek najnowszą publikację o inflacji konsumenckiej.

Cła argumentem dla Trumpa

Wczorajsze nadzieje na tonowanie chociażby części radykalnych pomysłów nowej polityki gospodarczej Trumpa, związane z nominacją Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA, szybko zostały rozwiane. Nowy-stary prezydent USA zapowiedział dziś plan nałożenia 25% ceł na import z Kanady i Meksyku. Dodatkowo poinformował, że rozważa podwyższenie planowanego poziomu ceł na towary z Państwa Środka o 10 punktów procentowych. Co ciekawe, wśród argumentacji planowanego działania pojawił się brak reakcji władz wymienionych krajów na przemyt narkotyków – w tym fentanylu – do USA przez nielegalnych imigrantów. Wygląda zatem, że narracja nakładania ceł może pojawiać się coraz częściej jako karta negocjacyjna na wielu płaszczyznach. Niemniej wspomniane słowa Trumpa wpłynęły dziś na osłabienie kanadyjskiego dolara, meksykańskiego peso i chińskiego juana w relacji do amerykańskiej waluty. Największy ruch widoczny był na wykresie USD/MXN, gdzie notowania w szczytowym momencie wzrosły z 20,3 MXN do 20,7 MXN, co odpowiada ruchowi o 1,9%.

„Edek” powyżej 1,05

Po słowach Trumpa dolar umocnił się nie tylko do walut wskazanych wyżej, ale również do euro. O poranku po raz kolejny testowaliśmy poziom 1,045 USD, który jest ważnym wsparciem na wykresie EUR/USD. Po dwóch nieudanych próbach sforsowania poziomu nastąpiło odreagowanie, które o godzinie 14:00 doprowadziło notowania głównej pary walutowej świata o cent wyżej. Skala odbicia i wymazania porannych zysków dolara pokazuje, że na rynku nie brakuje graczy szukających pretekstu do zmiany kierunku notowań „edka”. Sęk w tym, że próżno takowych szukać. Technicznie kurs EUR/USD pozostaje w silnym trendzie spadkowym. Na rynku pojawiają się głosy o możliwym mocniejszym od spodziewanego cięciu stóp przez EBC, w związku z ostatnimi słabymi odczytami PMI z Europy, co ciąży unijnej walucie. Do tego słabną szanse na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA o 25 punktów bazowych. Prawdopodobieństwo pojedynczego ruchu FED jeszcze miesiąc temu wynosiło prawie 75%, a od tygodnia nie spadło poniżej 60%. Pozostawienie kosztu pieniądza w USA na dotychczasowym poziomie to silniejszy USD. Takie otoczenie sugeruje dalszą wędrówkę eurodolara w kierunku południowym. Pamiętajmy jednak, że już jutro publikacje o inflacji i PKB ze Stanów, które w przypadku rozbieżności z prognozami po raz kolejny mogą wprowadzić zmienność na rynku. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Widziałem jastrzębia cień
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Zatrudnię premiera – praca w toksycznych warunkach
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

RPP czeka na marzec
Krzysztof Adamczak