pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Wyczekiwane spadki inflacji konsumenckiej

Wyczekiwane spadki inflacji konsumenckiej

13 kwi 2023 Autor: Dawid Górny

Środa i czwartek po świętach to dni, w których znów trzymaliśmy kciuki za obniżenie się poziomów dynamiki cen na świecie. Po części się udało. Inflacja konsumencka w USA była niższa nawet od rynkowego konsensusu. Za to przy odczycie inflacji bazowej pojawiła się mała czerwona lampka. W Niemczech i Czechach wyniki były również lepsze od poprzednich. Jest jednak zdecydowanie za wcześnie, aby otwierać szampana.

Inflacja za oceanem

Wczorajszego popołudnia uwaga inwestorów skierowana była na odczyty dynamiki cen za oceanem. Jak się o 14:30 okazało, było na co czekać. Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych spadła bardziej, niż się tego spodziewano (prognoza 5,2% r/r). Jej aktualny poziom w USA to 5%, co jest wynikiem o jeden punkt procentowy poniżej poprzedniego odczytu. Wynik dosłownie zatrząsł rynkami. Dolar tracił na szerokim rynku. Na głównej parze walutowej świata obserwowaliśmy gwałtowny ruch z poziomu 1,092 USD do 1,098 USD. Po opisywanym „wystrzale” nie doświadczyliśmy odreagowania i pozostaliśmy na wyższych poziomach. Umocnienie euro wykorzystał złoty. Po publikacji kurs USD/PLN zszedł do poziomu 4,24 PLN. Dziś ruch jest kontynuowany. 

Ciekawie wyglądają wykresy amerykańskich indeksów giełdowych, gdzie po wczorajszym odczycie zapanowała euforia, jednak chwilowe umocnienie nie zdołało zostać utrzymane. Dla przykładu, S&P500 przed publikacją znajdował się w okolicach 4140 punktów, o 14:30 dobił do 4175 pkt, po czym zaczął spadać. W czwartek po południu wykres indeksu wskazuje poziom ok. 4120 pkt. Osiągniętych wczoraj szczytów nie zdołał utrzymać również NASDAQ czy niemiecki DAX. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na aktywach alternatywnych. Zarówno złoto, jak i bitcoin do dziś utrzymują wczorajsze zyski.

Dalsza część danych z USA

Poza odczytem inflacji konsumenckiej zza oceanu, w środę otrzymaliśmy także dane dotyczące jej bazowego odpowiednika. Przypomnę, że nie uwzględnia on wpływu zmiany cen energii oraz żywności. Okazuje się, że w przypadku odczytu inflacji bazowej nie jest już tak kolorowo. Nie dosyć, że odnotowano wzrost o 0,1 punktu procentowego, który był zgodny z oczekiwaniami, to wynik 5,6% znajduje się powyżej inflacji konsumenckiej. Jest to także powrót do poziomu wskazanego w styczniu. Oznacza to nieustannie występujące problemy wewnątrz amerykańskiej gospodarki, które nadal przyczyniają się do wysokiego poziomu dynamiki cen. Być może, jest to także powód, dla którego rynki wciąż z około 67% prawdopodobieństwem widzą majową podwyżkę stóp procentowych w USA na poziomie 25 punktów bazowych.

Spadki CPI także w Europie

Wzrost cen konsumenckich zwalnia także w Europie. Spadki odnotowaliśmy dziś w Niemczech (7,4%) oraz u naszych południowych sąsiadów (15%). Mimo niższego poziomu inflacji w największej gospodarce strefy euro, inwestorzy nie czytają dzisiejszej publikacji jako powodu do rychłego zatrzymania podnoszenia kosztu pieniądza przez EBC. Kurs głównej pary walutowej świata kontynuuje obrany wczoraj ruch na północ. To umacnia polską walutę. Dziś o 14:00 EUR/PLN wskazuje 4,635 PLN, USD/PLN to 4,208 PLN a GBP/PLN oscyluje przy 5,262 PLN. Wśród głównych walut złoty dziś o poranku tracił jedynie do szwajcarskiego franka, za którego w momencie pisania tekstu zapłacimy 4,725 PLN. Dzisiejszy odczyt inflacji w Czechach nie wpłynął na wykres CZK/PLN znajdujący się przy 0,199 PLN.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Rysy na pozytywnym spojrzeniu na złotego
Krzysztof Pawlak