Strona główna > Komentarze walutowe > Podwyżka przesądzona, pytanie o ile?

Podwyżka przesądzona, pytanie o ile?

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Rynek mówi dzisiaj Fed: sprawdzam! Inwestorzy, licząc na złagodzenie nastawienia amerykańskiego banku centralnego, mogą dzisiaj być rozczarowani. USD przed ważnym testem. Brutalne zderzenie z rzeczywistością na złotym, po dobrej passie nie ma już śladu, a na EUR/PLN znów zagraża widmo przebicia poziomu 4,80. 

Agresywna polityka

Dzisiaj wszystkie oczy inwestorów zwrócone są na wieczorną decyzję w sprawie stóp procentowych w USA. Scenariusz bazowy to wzrost kosztu pieniądza o 75 pkt bazowych, prawdopodobieństwo wynosi aż 86%. Warto powiedzieć, że 14% szans daje się na sytuację, w której stopy wzrosną dzisiaj o 1%. Fed podnosi stopy od marca tego roku, pierwszy ruch był jeszcze dość symboliczny, raptem o 25 pkt bazowych, później jednak determinacja Amerykanów w walce z inflacją rosła i w czerwcu nastąpiła podwyżka o 75 pkt bazowych, która była najwyższą od prawie 30 lat. Pokazuje to, w jakim trudnym położeniu znalazły się banki centralne. W poprzednim cyklu stopy były podnoszone zawsze o 25 pkt bazowych, a sam cykl trwał 3 lata i zakończył się w grudniu 2018. Teraz można powiedzieć, że sytuacja jest zgoła inna, a banki centralne nierzadko reagują chaotycznie i decydują się na bardziej gwałtowne ruchy. 

Małe szanse na rozczarowanie

Jeśli mówimy o takich wysokich oczekiwaniach wobec Fed dzisiaj, czy możliwe jest rozczarowanie inwestorów i np. niższa podwyżka? Trudno tego oczekiwać, gdyż odczyt inflacji na poziomie ponad 9% nie daje wyboru Fed i ten niejako musi zareagować mocnym ruchem przynajmniej o 75 pkt. Bądź co bądź wydaje się jednak, że to ostatni tak wysoki wzrost kosztu pieniądza, a kolejne powinny być mniejsze. Docelowa wartość stóp procentowych w USA na koniec roku ma się znaleźć w przedziale 3,25-3,5%. Skąd to przypuszczenie? Wystarczy spojrzeć na rentowność amerykańskich obligacji, które historycznie szczyt miały nieco wcześniej, niż późniejsza wartość stóp procentowych. Aktualnie jest to właśnie poziom 3,4% i wydaje się, że to jest moment maksimum, do którego będzie zmierzał koszt pieniądza w Stanach. 

Siła dolara niezagrożona?

Dla dolara dzisiejsze posiedzenie ma kluczowe znaczenie w celu kontynuacji umocnienia choćby w relacji do euro. USD zyskał znacząco do wspólnej waluty w ostatnim roku, bo ponad 10%. Fundament takiej sytuacji stanowi właśnie polityka monetarna i walka z inflacją. Finalnie więc na parze EUR/USD przez moment widzieliśmy parytet, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się dużą abstrakcją. Nie da się ukryć, że ważnym kryterium siły dolara jest również niezależność energetyczna USA. Potencjał do osłabienia USD w najbliższych miesiącach jest znikomy. Wydaje się, że aż do momentu, w którym jastrzębia polityka Fed zaszkodzi gospodarce Stanów i… konieczne staną się obniżki kosztu pieniądza. 

Odwrót, jeśli nie panika

Na krajowej walucie istna panika. Po trzech dniach wzrostów i dojścia do poziomu 4,70 na EUR/PLN następuje dynamiczny odwrót, a kurs na tej parze puka już do drzwi 4,80. Kapitał ucieka z naszego kraju, poza FX widać to również na dołującej rodzimej giełdzie. Z pewnością beneficjentem takiej sytuacji staje się USD, który jest mocny na szerokim rynku przed dzisiejszym Fed i planowaną podwyżką stóp. Niewykluczone, że inwestorzy przerzucają środki choćby na Węgry i lokując je w HUF. Wczoraj w tym kraju stopa procentowa osiągnęła poziom aż 10,75%, co pokazuje, że tamtejsze władze monetarne walczą ostro z inflacją. Warto tutaj wspomnieć, że gospodarstwa domowe, które posiadają kredyty nie cierpią, gdyż oprocentowanie zostało zamrożone.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Europa słaba, euro walczy
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Bankierzy tną aż wióry lecą
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Dolar mocniejszy przed CPI
Krzysztof Pawlak