„Edek” znów powyżej 1,135 USD
Amerykańska waluta nie potrafi znaleźć argumentów do trwalszego umacniania na rynku. Piątkowe zyski po lepszych danych z rynku pracy zostają wymazane niepewnością w polityce handlowej. W Szwajcarii i Turcji spada inflacja. Helweci doszli do poziomu zero.
(Jeszcze) jest praca w USA
Ostatnie dni kwietnia to umocnienie dolara względem euro. Lokalnym wsparciem okazał się jednak poziom 1,127 USD. Po jego osiągnięciu (pierwszego dnia maja) nastąpiło odbicie. W piątek przed południem eurodolar rósł na fali wyższych od oczekiwań odczytów inflacyjnych ze strefy euro. Doprowadziło to kurs EUR/USD o jeden cent wyżej. Kłopoty unijnej waluty pojawiły się po południu, kiedy poznaliśmy dane z amerykańskiego rynku pracy. Inwestorzy skupili się na wyższym od prognoz zatrudnieniu. W sektorze pozarolniczym zmiana wynosiła 177 tys. (oczekiwano 130 tys.). Natomiast w sektorze prywatnym było to 167 tys., a nie 125 tys. jak zakładał konsensus. W tym miejscu należy zaznaczyć, że obydwie pozycje były niższe od poprzednich odczytów. Lepsze od oczekiwań dane jednocześnie oddaliły Stany od scenariusza środowego cięcia stóp przez FED, w który aktualnie chce wierzyć chyba jedynie sam prezydent USA (CME FedWatch Tool aż 98,2% na brak cięcia). Efekt korzystniejszych danych z rynku pracy USA to umocnienie dolara w piątek wieczorem. Notowania głównej pary walutowej świata wróciły wtedy na 1,13 USD.
Same plotki to za mało dla USD
Poniedziałek już nie jest łaskawy dla amerykańskiej waluty. Od samego rana obserwujemy straty względem euro. O godzinie 15:00 kurs EUR/USD to już 1,136 USD. Oznacza to wymazanie prawie całych zysków wypracowanych po piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy. Powodem po raz n-ty jest geopolityka. Najnowsze doniesienia mówią, że prezydent USA jest gotów zawrzeć umowy handlowe z niektórymi państwami. Są to Japonia, Korea Południowa i Indie. W tle wybrzmiały także propozycje obniżenia chińskich ceł, jednak o planach rozmowy z chińskim prezydentem nic nie wiadomo. Brak konkretów po raz kolejny denerwuje inwestorów, w oczach których USA traci wiarygodność. To w połączeniu z najbardziej prawdopodobnym środowym brakiem ruchu na stopach procentowych w USA podnosi rentowności amerykańskich „10-latków”. W momencie pisania tekstu wynoszą one 4,33%. Jeszcze 1 maja było to 4,15%. Jest to kolejny raz, kiedy rentowności rosną przy jednoczesnym osłabieniu USD.
Inflacja w dół
W poniedziałek poznaliśmy odczyty dynamiki cen z Turcji i Szwajcarii. Nad Bosforem tempo wzrostu cen wynosi 37,9% r/r. Choć wynik pozostaje dwucyfrowy, to był niższy od prognozy 38,1% r/r. Jednocześnie daje to najniższy rezultat od ponad 3 lat. O poranku danymi pochwaliła się także Szwajcaria. W tym przypadku spadek inflacji do 0% r/r to wynik niewidziany od 4 lat. Na informację o braku wzrostu cen zareagował CHF, który chwilowo się osłabił. Frank szybko jednak odrobił poranne zniżki, gdyż już chwile po południu jego notowania do euro, dolara czy funta wróciły na poziomy sprzed publikacji. Wśród wykresów CHF wyróżnia się CHF/PLN. Tu po południu siłą wykazał się polski złoty. Krajowa waluta o godzinie 15:00 sprowadziła kurs CHF/PLN ponownie do 4,565 PLN. Moc złotego widać także na innych wykresach. Notowania EUR/PLN zeszły do 4,265 PLN, USD/PLN to 3,755 PLN, natomiast GBP/PLN to 5,005 PLN. Dobra kondycja PLN zostanie poddana próbie już w środę, kiedy poznamy decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Przypomnę, że wraz z ostatnim niższym od oczekiwań odczytem inflacji w Polsce, wielu analityków twierdzi, że cięcie może wynosić aż 50 punktów bazowych.
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.
Zobacz także
Kupon rabatowy dla nowych Klientów!
Wpisz swój email, a wyślemy Ci 50% kod rabatowy na
prowizję od pierwszej wymiany.
Odbierz maila!
Wysłaliśmy Ci maila z 50% kodem rabatowym na prowizję od pierwszej wymiany!
Kliknij w link w mailu i zarejestruj się aby wykorzystać zniżkę