pl
Strona główna > Komentarze walutowe > EBC zostaje w tyle

EBC zostaje w tyle

15 kwi 2022 Autor: Krzysztof Pawlak

Na zmienność trzeba poczekać do nowego tygodnia. EUR/USD z kierunkiem południowym, decydują fundamentalne argumenty. EBC oderwany od rzeczywistości, co musi się stać, by nastąpiła zmiana podejścia? Złoty stabilny przed Świętami. 

Typowo świąteczny tydzień

Można powiedzieć, że handel od wczoraj na rynkach przebiega w dość neutralnych nastrojach. Brakuje większej zmienności, a jest to spowodowane brakiem nowych czynników, które mogłyby zadziałać jak zapalnik dla większych ruchów. Temat wojny na Ukrainie stał się już niejako na tyle powszechny, że przy braku nowych zaskakujących informacji nie jest to argument za zmianami na rynkach. Również nowa fala Covid w Chinach tylko przez chwilę wywołała panikę, szczególnie na giełdach. Z czasem jednak i ta kwestia została niejako zlekceważona przez inwestorów, mimo że pojęcie „lockdown” znów zawitało do Państwa Środka i zapewne odbije się na nadchodzących danych makro. 

EUR/USD z kierunkiem południowym 

Oczywiście w tym dość niemrawym tygodniu na rynkach rzucają się w oczy też różne tendencje. Zdecydowanie widać kontynuację ruchu spadkowego na EUR/USD, gdzie decydująca wydaje się słabość euro, a nie siła dolara. W głównej mierze jest to zasługa czynników fundamentalnych, choć oczywiście i „technicy” znaleźliby dla siebie argumenty za takich ruchem w dół. Jeśli skupimy się na tych pierwszych, to oczywiście tutaj mowa o polityce monetarnej, która w kolejnych miesiącach powinna znacznie oddalać się od siebie. Fed planuje rozpocząć ofensywę w podwyżkach stóp, podczas gdy EBC nawet o tym nie myśli. Ta kwestia będzie decydować o notowaniach głównej pary walutowej i ewentualne odbicia w górę będą dość szybko trafiać na kontrę graczy szukających krótkiej pozycji na EUR/USD.

Klapki na oczach 

Słabość euro nie może dziwić, skoro EBC zachowuje się tak pasywnie. Wczoraj znalazłem ciekawe zobrazowanie sytuacji w politykach monetarnych banków centralnych vs wzrost cen, który obserwujemy. Inflacja w tym kontekście „jeździ Ferrari”, kiedy nasza RPP jeździ rowerem. Jeśli ten tok myślenia przełożymy na bank centralny strefy euro, to zdecydowanie chodzi on pieszo. Komunikat po wczorajszym posiedzeniu EBC był fragmentami irytujący i nie ma sensu o nim nawet wspominać. Pozostaje pytanie, czym to jest spowodowane? Czy włodarze polityki pieniężnej strefy euro aż tak się boją, że podwyżka stóp procentowych spowoduje kłopoty takich krajów jak Włochy, czy Hiszpania?  A efektem tego może być lawina zdarzeń, która doprowadzi do rozpadu strefy euro? Czy może znów EBC wmawia sobie tezę, że słabość wspólnej waluty zadziała na korzyść i pobudzi wzrost gospodarczy na bazie zwiększenia konkurencyjności eksportu? Czy może wreszcie Frankfurt myśli, że nie musi nic robić i twierdzi, że działania np. Fed stłumią inflację na całym świecie? Trudno wyrokować, co kieruje decydentami polityki monetarnej eurozony, ale ktoś, kto zna się na rzeczy i to obserwuje, mógłby powiedzieć, że siedzą tam osoby przypadkowe, które boją się odważnych decyzji. 

Spokój dominuje

Na krajowej walucie duży spokój w tym tygodniu. EUR/PLN porusza się w ramach dość wąskiego kanału zmian między poziomami 4,65, a 4,62. Dzisiejszy odczyt inflacji CPI, który wyniósł 11%, nie wpłynął znacząco na kwotowania naszego “orła” względem głównych walut. Owszem widoczny jest ruch w górę na USD/PLN w ostatnich dniach, ale jest to konsekwencja spadków głównej pary walutowej świata. Cały czas podtrzymujemy jednak scenariusz aprecjacji krajowej waluty na bazie kolejnych podwyżek stóp procentowych w Polsce, które są możliwe na kolejnych posiedzeniach. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny