pl
Strona główna > Poradniki > Strefa euro – kryzys ma już za sobą?

Strefa euro – kryzys ma już za sobą?

06 maj 2019

Niebawem wybory do parlamentu europejskiego – 26 maja 2019 roku. To dobra okazja by poruszyć temat Unii Europejskiej, a szczególnie monetarnej. Niemal każdy zapytany czym jest strefa euro z pewnością odpowiedziałby, że to obszar na którym obowiązuje wspólna waluta. I w rzeczywistości stwierdzenie to nie mija się z prawdą.

Wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej należą do unii gospodarczej. Wiele państw poszło jednak o krok dalej i stwierdziło, że większa integracja będzie jeśli wprowadzimy jedną wspólną walutę. Ten środek płatniczy zyskał nazwę euro.

W 1999 roku euro zostało wprowadzone pierwszy raz, ale jedynie jako waluta księgowa. Początkowo do wspólnej waluty przystąpiło 11 krajów, a następnie dołączyły jeszcze 4 kraje. Tuż przed wymianą gotówki z walut krajowych na euro w 2001 roku do eurozony dołączyła Grecja. W kolejnych latach dołączali inni, by finalnie dobić do liczby 19 członków. Ostatnim przyjętym była Litwa w 2015 roku. W formie gotówkowej euro obowiązuje od 1 stycznia 2002 roku.

Na mapie Europy są też kraje z obowiązującą wspólną walutą jak Andora, Monako, San Marino czy Watykan ale nie należą one do strefy euro. Wprowadzenie waluty euro jako urzędowej odbyło się na mocy odrębnych przepisów monetarnych z UE. W Europie są też takie kraje jak Czarnogóra czy Kosowo, które również mają walutę euro, ale bez oficjalnej zgody EBC.

Warto tutaj zwrócić uwagę na kwestię tzw klauzuli opt-out, którą podpisały Dania i Wielka Brytania w ramach której nie będą ubiegać się o dołączenie do strefy euro. Pozostałe kraje członkowskie zobowiązały się dołączyć do strefy euro jeśli spełnią kryteria przyjęcia. Państwa objęte są tak zwanym odstępstwem.

Gdzie jest w takim razie nasz kraj jako członek UE? Jesteśmy aktualnie w gronie krajów zobowiązanych do przyjęcia wspólnej waluty. Początkowo mówiło się o tym, że nasz kraj wstąpi do strefy euro w 2009 roku. Była to jednak tylko mrzonka, a z czasem wraz z kryzysem, czy zmianą władzy coraz bardziej ten temat się oddala. Co ważne nasi rodacy nie bardzo tego chcą, a odsetek entuzjastów wprowadzenia wspólnej waluty co rok spada.

Wspólna waluta euro to bezsprzecznie same korzyści. Taka była idea powstania strefy euro. Aby jednak optymalnie tym wszystkim zarządzać potrzebny był jeden organ w zakresie prowadzenia polityki pieniężnej. Mowa oczywiście o Europejskim Banku Centralnym, który swoją siedzibę ma we Frankfurcie nad Menem, przy wsparciu poszczególnych banków centralnych krajów strefy euro. Odpowiada on przede wszystkim za stabilność cen.

Strefa euro to jednak nie twór idealny. Od 2008 roku przechodzi dość głęboki kryzys gospodarczy i finansowy. Bezpośrednim powodem było załamanie na rynku kredytów hipotecznych w USA. Pośrednio jednak to konsekwencja olbrzymiego zadłużania się sektora publicznego i prywatnego w niemal większości członków strefy euro. Według wielu fachowców właśnie posiadanie wspólnej waluty przez państwa członkowskie spowodowało, że miały one niewielki wpływ na kurs walutowy czy stopy procentowe i były bardziej podatne na skutki kryzysu. Szczególnie dotkniętymi krajami były Grecja, Irlandia, Portugalia czy Hiszpania.

Oczywiście EBC jako strażnik strefy euro cały czas dąży do poprawy sytuacji gospodarczej. Stosuje niestandardowe metody, których nie znajdziemy w starszych podręcznikach do ekonomii. Mowa o ujemnych stopach procentowych czy programie skupu aktywów, który został wygaszony wraz z końcem 2018 roku.

Niemniej jednak wydaje się, że najgorsze strefa euro ma już za sobą. Bliskie bankructwo, szczególnie Grecji czy nieco mniejsze Włoch, zostało pokonane. Czynnikiem ryzyka były wybory polityczne choćby w Niemczech i Francji, ale i ten problem udało się zażegnać a do władzy nie doszli eurosceptycy. Niemniej jednak strefę euro czeka jeszcze wiele wyzwań ale z jednym przesłaniem, że każde kłopoty czegoś uczą i scalają bardziej wspólne struktury. Potrzeba jednak jeszcze większej integracji i reform by w przyszłości być gotowym na nowe zagrożenia świata.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także