pl
Strona główna > Poradniki > Rynki w Święta: Czy na rynkach też znajdziemy Mikołaja?

Rynki w Święta: Czy na rynkach też znajdziemy Mikołaja?

18 gru 2019

Jak w okresie świątecznym funkcjonuje rynek walutowy i co może wpłynąć na kursy walut? W celach porównawczych w naszym poradniku odniesiemy się nie tylko do forexu, ale także do innych rynków inwestycyjnych.

Waluty a święta

Rynek walutowy, z angielskiego zwany również rynkiem forex (Foreign Exchange) to największy rynek na świecie, na którym handel trwa non-stop przez 24h, ale z ważnymi ograniczeniami. Po pierwsze są to 24 godziny na dobę, ale tylko w dni robocze. Wszystko zaczyna się w niedzielę o godz. 23:00 polskiego czasu, gdy do gry przystępują Nowozelandczycy. Tydzień handlowy kończy się w piątek o 22:00 naszego czasu i kursy walut zamierają, kiedy zamyka się rynek amerykański. 

To jest podstawowe ograniczenie, ale do tego dochodzą też święta państwowe w różnych krajach. Rzadko jeden termin dotyczy kilku państw, dlatego w takich sytuacjach rynek walutowy nie zamiera całkowicie, ale skala ruchów może być ograniczona, jeśli jest to naprawdę duży rynek inwestycyjny, jak chociażby w przypadku Święta Niepodległości w USA czy też chińskiego Nowego Roku. Jest jednak taki czas w roku, kiedy większość istotnych graczy solidarnie ma czas wolny. Mowa tutaj o Świętach Bożego Narodzenia, kiedy handel w praktyce ustaje na większości rynków, w tym na rynku walutowym.

Nie znaczy to oczywiście, że nie ma w ogóle możliwości wymiany waluty w tym czasie, ponieważ można to zrobić chociażby w serwisie Walutomat.pl. Dlatego w praktyce nie ma problemu z wymianą walut także w okresie świątecznym, oczywiście o ile inni użytkownicy także będą chcieli w tym czasie dokonywać wymian.

Świąteczny ruch

Dni wolne w czasie świąteczno-noworocznym to także brak istotnych publikacji makroekonomicznych. W tym roku przed Gwiazdką poznamy jeszcze np. 19 grudnia o godz. 13:00 decyzję Banku Anglii o stopach procentowych oraz w piątek 20 grudnia o godz. 14:30 tempo wzrostu amerykańskiego PKB. Natomiast przed Nowym Rokiem trudno już szukać istotnych odczytów, może poza sylwestrowym indeksem PMI dla chińskiego przemysłu. Dlatego w czasie grudniowego przesilenia ciężko mówić, żeby rynkami rządziły kwestie fundamentalne, a raczej kontrolę przejmuje w tym czasie ogólny rynkowy sentyment. 

Ponieważ płynność jest wtedy mocno ograniczona, to czasem może mieć to zauważalny wpływ na same kursy walut, gdyż mniejsza płynność może wywoływać większą zmienność, a czasem nawet doprowadzić do manipulacji rynkiem przez niektórych graczy. Daleko nie szukając, na parze EUR/PLN w ciągu kilku dni na przełomie 2017 i 2018 roku, przy teoretycznie ograniczonym ruchu, kurs euro spadł aż o 4 grosze. Wszystko to powoduje, że wzrasta także szansa wystąpienia luk cenowych pomiędzy sesjami.

Rajd Świętego Mikołaja

Boże Narodzenie to brak handlu nie tylko na rynku forex, ale także np. na większości parkietów giełdowych. W głównej mierze właśnie w kontekście giełdy (ale nie tylko) inwestorzy i analitycy często lubią w grudniu używać stwierdzenia o “rajdzie Świętego Mikołaja”. Ogólnie rzecz biorąc, według tej teorii w grudniu na rynkach panuje większy optymizm, który sprawia, że na parkietach króluje kolor zielony i notowania rosną. Chociaż nie wszyscy zgadzają się z tą teorią i skala takiego rajdu może być różna w zależności od konkretnego roku i instrumentu, to z reguły podawanych jest kilka przyczyn tego zjawiska. Jedni mówią bardzo ogólnie o świątecznym optymizmie, niektórzy wskazują na  optymalizację podatkową (tutaj raczej w kontekście inwestorów indywidualnych), jeszcze inni uważają, że znaczenie ma też porządkowanie portfela akcyjnego przez inwestorów instytucjonalnych, które jest okazją do poczynienia przez nich zakupów. Jakie by nie były rzeczywiste bodźce, to wielu inwestorów wierzy w ten rajd, który często skutkuje hossą także w styczniu, a wtedy mali gracze z reguły odbierają zyski z całego tego okresu.

Ruch na rynku walutowym powinien wracać powoli do normy już od otwarcia sesji 2 stycznia. Z danych makroekonomicznych na początku roku warto będzie zwrócić uwagę m.in. na wskaźniki PMI dla przemysłu (pokazujące nastroje w przedsiębiorstwach) zarówno z Polski, państw należących do strefy euro, jak i z Ameryki (już 2 stycznia). W piątek 3 stycznia nadejdą odczyty z niemieckiego rynku pracy. Natomiast we wtorek 7 stycznia nadejdą informacje o inflacji w Polsce i w eurozonie. Warto pamiętać, że kiedy my 6 stycznia będziemy obchodzić Święto Trzech Króli, to dla reszty świata (oprócz krajów prawosławnych celebrujących właśnie wtedy Boże Narodzenie) będzie to normalny dzień handlowy. 

Jeżeli komuś znudzi się już zajadanie kolejnego ciasta lub wznoszenie następnego toastu noworocznego, to warto spojrzeć, jak w jedynym tego typu czasie świątecznym zachowują się rynki i kształtują np. kursy walut. Dzięki temu można samemu wyciągnąć wnioski, czy to dobry moment na inwestycje lub wymianę waluty.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także