pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Złoty znów się nam posypał

Złoty znów się nam posypał

10 lut 2023 Autor: Krzysztof Adamczak

Piątkowa sesja ewidentnie nie sprzyja złotemu. Odczyty inflacji w regionie napawają grozą. Rozważania prezesa o chlebie nie wspierają rodzimej waluty. FED jakby znów bardziej jastrzębi.

Ciężki koniec tygodnia

To był fatalny tydzień dla złotego, a jego koniec tylko pogłębia obraz zniszczenia. Podczas piątkowej sesji widzimy kapitulację naszej waluty jak rynek długi i szeroki. Na czarny scenariusz składa się dzisiaj niezwykle wiele komponentów. Po pierwsze mamy umocnienie dolara, które zwyczajowo osłabia nasz region. Do tego odczyty makro w naszym otoczeniu też nie budzą optymizmu, o czym za chwilę. Dużo niepokoju budzi też sytuacja na froncie za naszą wschodnią granicą. No i wciąż trwająca przecena na rodzimej giełdzie również nie poprawia nastrojów. Do tego należy dodać kolejne komiczne wypowiedzi prezesa NBP i mamy obraz bólu i rozpaczy. Mix ten doprowadza do lokalnego załamania się złotego. Dolar dzisiaj dotarł do pułapu 4,47 zł, co oznacza, że w ledwie tydzień zyskał ponad 10 groszy, a licząc od dołka z przełomu miesiąca to nawet ponad 20 groszy. Tylko nieznacznie lepiej prezentuje się sytuacja względem franka i euro, ale i w tych przypadkach mówimy o kilkunastogroszowych ruchach. Złoty w ostatnim czasie poległ na całej linii.

Spokojny kalendarz

Holistycznie patrząc, dzisiejszy kalendarz nie przynosi tych najważniejszych figur. Są w nim jednak ważne odczyty z naszego regionu, jak i te dotyczące funta. Po pierwsze dostaliśmy odczyt o inflacji na Węgrzech i są to fatalne wiadomości dla naszych bratanków. Dynamika cen wciąż przyspiesza, wyraźnie przekraczając oczekiwania analityków, o których już wcześniej ciężko było mówić, że są nazbyt optymistyczne. Ostatecznie indeks CPI wyniósł 25,7%, co czyni z Węgrów niekwestionowanego lidera w tym niechlubnym wyścigu. Ale władze w Budapeszcie popełniły praktycznie wszystkie możliwe błędy w walce z drożyzną, więc do odczytów nad Balatonem można podchodzić z dystansem. Jednak wynik inflacji w Czechach może i powinien budzić niepokój w Polsce. Pokazuje on, że mimo globalnych tendencji problem ten w naszym regionie wciąż jest żywy i palący. U naszych południowych sąsiadów ceny rosną w tempie 17,5%, choć jeszcze miesiąc temu Czesi mogli się pochwalić odczytem niższym o blisko dwa punkty procentowe. 

Kolejny piruet

Słabo też wyglądają odczyty z Wysp Brytyjskich. O ile produkcja przemysłowa jeszcze jako tako się trzyma, tak pełny obraz gospodarki mocno zawodzi. Kwartalny odczyt wskazał na utrzymanie status quo, czyli jesteśmy na krawędzi recesji, zwłaszcza że miesięczny odczyt ma już minus na przodzie. Rynek większą uwagę poświęca jednak na kolejne spekulacje dotyczące działań amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Tym bardziej że mamy do czynienia z kolejnym zwrotem i po serii bardzo gołębich wypowiedzi, te ostatnie brzmią już jednak jastrzębio. Budzi to obawy wśród inwestorów o nadchodzące spowolnienie gospodarcze, którego jeszcze niedawno wydawało się, że uda się uniknąć. Obawy o stan najważniejszych gospodarek jednak wysuwają się coraz bardziej na pierwszy plan i stąd ostatnia ucieczka kapitału od ryzyka.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak