pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Spadek cen ropy może zmniejszyć presję inflacyjną

Spadek cen ropy może zmniejszyć presję inflacyjną

20 lip 2021 Autor: Krzysztof Pawlak

Niepewności na rynkach ciąg dalszy. Wariant Delta koronawirusa przypomina, że pandemia nadal trwa. Poniedziałkowa sesja na rynkach giełdowych jedną z najgorszych w tym roku. Plusy dla polskiej waluty schowane w cieniu, PLN w defensywie. 

Pesymizm inwestorów 

Tydzień na rynkach zaczął się od zdecydowanej wyprzedaży ryzykownych aktywów. Inwestorzy nagle stracili wiarę niemal we wszystko. Powróciły obawy o dalszy wzrost gospodarczy na świecie, który może zostać zahamowany wskutek wariantu Delta koronawirusa, który rozprzestrzenia się na naszym globie i zmusza kolejne kraje do powrotu do restrykcji, i zamykania gospodarek. 

Ropa pikuje w dół

Wczoraj na giełdach był jeden z najgorszych dni w tym roku. Główne parkiety notowały blisko 2% spadki. Zauważalna była również mocna zniżka cen ropy naftowej, która momentami pikowała o 10%. Trzeba jednak dodać, że nie był to efekt wyłącznie obaw o spadek popytu, ale przede wszystkim decyzja kartelu OPEC o zwiększeniu wydobycia. Skoro surowca ma być więcej na rynku, to zrozumiałe jest, że jego cena musi spaść, niemniej jednak taki dwucyfrowy zjazd notowań nie jest czymś normalnym. 

Nagle stracili wiarę w „drukarki”?

Co budzi zdziwienie to fakt, że inwestorzy nagle jakby stracili wiarę w moc banków centralnych. Skoro mówimy o nowej fali koronawirusa, to można się spodziewać nowej fali dodruku pieniądza, która przyczynia się do wzrostów choćby na giełdach. Jedno jest pewne, taka sytuacja i wzrost niepewności na rynkach w obawie przed nową falą restrykcji to wbrew pozorom dobra sytuacja dla banków centralnych, które nie muszą dwoić się i troić, co począć z ultraluźną polityką monetarną i jak z niej wyjść z twarzą. Spadki cen ropy to również ulga dla wspomnianych bankierów, w końcu to zmniejszenie presji na wzrost cen w gospodarkach. I za chwilę zobaczymy mniejszą inflację, a Powell, szef Fed, będzie mógł triumfować i mówić, a nie słuchaliście, że inflacja to coś przejściowego. Ryzyko dla szefów banków centralnych jest takie, że dojdzie do spowolnienia gospodarczego, przy olbrzymim dodruku pieniądza i utrzymującej się wysokiej inflacji. Wtedy będą oni przyparci do muru. 

Brak argumentów dla złotego

W takim pesymistycznym klimacie inwestycyjnym nie dziwi fakt, że złoty słabnie w relacjach do głównych walut. Mocniejszy dolar to niestety obciążenie dla walut rynków wschodzących i na razie taki stan rzeczy się utrzymuje. EUR/PLN, USD/PLN czy CHF/PLN znajdują się na najwyższych poziomach w tym roku. Atuty naszego orła, jak silny wzrost gospodarczy, czy dobra struktura bilansu płatniczego, gdzie mamy wysoki eksport, póki co pozostają w cieniu. Oczywiście nie można nie wspomnieć o braku wsparcia ze strony polityki monetarnej rodzimego NBP. Wszystko to składa się w całość, że możemy być świadkami testowania oporu na poziomie 4,60 na EUR/PLN. Jeśli ta granica pęknie, to kurs może podskoczyć nawet do 4,62, a jeśli jednak nie, to może dojść do odbicia w dół. Wiele też zależy od tego, co się będzie działo na parze EUR/USD, gdzie zostało przełamane wsparcie na poziomie 1,18, ale kolejne godziny pokażą, czy jest to trwała tendencja i czy będzie jakaś kontra kupujących. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Rysy na pozytywnym spojrzeniu na złotego
Krzysztof Pawlak