pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Rollercoaster na EUR/USD w tym tygodniu

Rollercoaster na EUR/USD w tym tygodniu

24 sie 2017 Autor: Krzysztof Pawlak

Problemy z obraniem kierunku na głównej parze

Początek tygodnia nie obfitował w ważne wydarzenia czy też publikacje. Oczywiście nie znaczy to, że na rynkach było nudno. Widać to po kursie EUR/USD, który nie mógł znaleźć bazowego kierunku i poruszał się raz na północ, raz na południe. Inwestorzy wykorzystywali zwyczajowo pomijane dane, by rozruszać nieco zmienność. I ta sztuka, trzeba powiedzieć, się udawała. Patrząc choćby na środowy dzień, gdzie po lepszych danych PMI ze strefy euro kurs EUR/USD dość silnie zareagował w górę.

Większa zmienność dopiero w piątek

Dzisiaj zaczyna się to, na co inwestorzy czekali od paru dni. Rozpoczyna się spotkanie bankierów w Jackson Hole i to z udziałem dwóch największych szefów banków centralnych. Janet Yellen i Mario Draghi swoje przemówienia będą mieli jednak dopiero jutro, odpowiednio o 16.00 i 21.00 polskiego czasu.

Co powie szefowa Fed

Komentarze szefowej Fed będą oceniane pod kątem obecnej sytuacji inflacyjnej, która niejako powstrzymuje dalsze działania władz monetarnych w kontekście zacieśniania polityki pieniężnej. Inwestorzy nieco wątpią w jeszcze jedną podwyżkę stóp procentowych w tym roku. Prawdopodobieństwo wynosi jedynie 40%.

I Mario Draghi

Nieco później głos zabierze prezes EBC i tu oczekuje się jakiś konkretów dotyczących wychodzenia z luzowania ilościowego. Ostatnio osłabły nieco jastrzębie głosy z samych struktur EBC. I może się okazać, że owszem nastąpi komunikacja o stopniowych wychodzeniu z QE, ale będzie ono polegało na zmniejszeniu wielkości skupu aktywów od początku roku, a nie kompletnego wygaszenia. Plotki o podniesieniu najpierw stopy depozytowej wydają się nieco przesadzone. Raczej EBC będzie wychodził z programu QE drogą standardową nakreśloną przez Fed. Może się również okazać, że Draghi w ogóle nie powie żadnych konkretów, tym samym nie podbijając kwotowań euro przed posiedzeniem 7 września.

Dane niewiele pomogły

Ten tydzień to także spora presja na funta brytyjskiego. Dane o PKB z Wielkiej Brytanii za II kwartał nie pomogły zatrzymać spadków mimo, że były zgodne z prognozami. Rozbierając PKB na czynniki pierwsze, okazuje się, że gorsze od oczekiwań były inwestycje przedsiębiorstw. Nie zachwyciła również konsumpcja, która wzrosła minimalnie o 0,1% k/k. Być może przyczyną jest dość wysoka inflacja, która w całości pochłania realny wzrost wynagrodzeń. Notowania EUR/GBP nadal pozostają wysoko, blisko 6-letnich szczytów. Wydaje się jednak, że ewentualny parytet to dość odległy temat. Patrząc technicznie euro jest już od jakiegoś czasu w fazie wykupienia, co oczywiście nie oznacza, że musi teraz tylko tracić na wartości. Spoglądając na prowadzoną politykę monetarną EBC i BoE to szanse na parytet rosną. Strefa euro ma już problemy za sobą i lada moment “sztuczne” pobudzanie gospodarki okaże się niepotrzebne. Natomiast Wielka Brytania ma przed sobą dopiero problemy związane z realnym wyjściem z UE i tym samym poniesieniem kosztów z tym związanych. Do tego słabnące tempo wzrostu cen dość długo może wykluczać ruchy w polityce monetarnej przez BoE. Podsumowując, większe szanse na parytet ma EUR/GBP niż, jak to jeszcze było niedawno, EUR/USD.

Złotówka nadal słabsza

Polski złoty nadal pozostaje nieco słabszy niż waluty innych krajów emerging markets. W stosunku do innych głównych walut krajowa waluta nieznacznie zyskała. Neutralne w tym kontekście były dane o bezrobociu. Kolejne godziny mogą powodować większe wahania kursów zważywszy na  możliwość pojawiania się depeszy agencji informacyjnych z konferencji w Jackson Hole.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Rysy na pozytywnym spojrzeniu na złotego
Krzysztof Pawlak