pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Pensje w górę.

Pensje w górę.

19 lis 2018 Autor: Krzysztof Adamczak

Gorąco na linii Pekin – Waszyngton, May się uratuje, dobre dane w cieniu afery KNF.

To nie jest czas dolara.

    Amerykańska waluta cały czas pozostaje w odwrocie. W zeszłym tygodniu odpowiedzialni za to byli członkowie FED-u, którzy troszkę zbyt głośno martwili się stanem światowej gospodarki. Dzisiaj inwestorzy zwracają szczególną uwagę na azjatycko-pacyficzny szczyt ekonomiczny, który odbył się podczas weekendu. Niósł on ze sobą ogromne nadzieję, zwłaszcza ze względu na rozmowy Mike Pence z Xi Jinping. Panowie nie tylko się nie porozumieli, ale nawet zrezygnowali ze wspólnego tradycyjnego komunikatu po spotkaniu. Rynek odebrał to jako zaostrzenie konfliktu między Chinami a Stanami, co uderzyło w bardziej ryzykowne aktywa.

Ważą się losy May.

    Ciemne chmury wiszą cały czas nad funtem. Rynek trwa w oczekiwaniu na wynik liczenia szabel przez Partię Konserwatywną, która próbuje odwołać Theresę May. Ta ma jednak poparcie własnej partii i coraz więcej wskazuje na to, że jednak uda się obronić. Zmiana premiera na pół roku przed ostatecznym terminem brexitu doprowadziłaby do ogromnego zamieszania. Wzrosłoby prawdopodobieństwo tzw. “no deal brexit”. Obawy te widać w wycenie funta na szerokim rynku. W czwartek funt potaniał o blisko 10 groszy, choć dzisiaj niemrawo próbuje odrabiać straty.

Dane w cieniu afery.

    Dzisiaj najciekawszy odczyt makro dotyczył rodzimej gospodarki. Główny Urząd Statystyczny podał, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w skali roku o 7,6%. Analitycy spodziewali się niższego odczytu w okolicach 6,7%. W październiku przeciętne wynagrodzenie wyniosło 4921,39 złotych, czyli było o 150 zł wyższe niż miesiąc wcześniej. Dobry odczyt nie pomógł jednak złotemu, któremu cały czas ciąży afera z KNF. Zburzone zostało zaufania do najważniejszych instytucji nadzoru nad rynkiem finansowym (nie tylko KNF, ale również NBP oberwał rykoszetem), co jeszcze długo pozostanie w pamięci inwestorów zagranicznych. Dzisiaj większość walut drożeje, dolar kosztuje 3,79 zł, euro 4,33 zł, a frank powyżej 3,80 zł.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak