Strona główna > Komentarze walutowe > Nie ma mowy o korekcie

Nie ma mowy o korekcie

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Adamczak

Złoty zwalnia tempo i przez mocnego dolara oddaje wczorajsze zyski. Nadchodzące dni będą ważne lokalnie – decyzja RPP oraz globalnie – odczyt inflacji w Stanach. Rosjanie świętują jakoś tak na smutno. 

Dzień zwycięstwa bez zwycięstwa

Jako że Rosjanie uwielbiają symbole, ważne daty i tym podobne, istniało ryzyko, że dzisiejsze święto (9 maja przypada Dzień Zwycięstwa) zostanie wykorzystane do eskalacji konfliktu na Ukrainie. Przynajmniej na razie jednak doniesienia z frontu tego nie potwierdzają. Uwagę obserwatorów przykuła za to defilada radzieckich… o przepraszam, rosyjskich wojsk, zwłaszcza przejazd czołgów, z których oglądać można było tylko jeden i to niezbyt nowoczesny model. Z bardziej poważnych kwestii warto odnotować przemówienie Putina, które było… zaskakująco koncyliacyjne. Gdy świat przygotowywał się na kolejne wymachiwanie nuklearną szabelką, prezydent federacji poświęcił zaskakująco mało czasu wojnie za naszą wschodnią granicą. Za to można było usłyszeć, że Rosja tak naprawdę nie ma wrogów, choć tu zabrakło konsekwencji, gdyż chwilę później Putin wspomniał o rusofobicznym spisku światowych elit, przez który cierpi Ukraina. Podsumowując, pewne obawy związane z tym dniem były, jednak rynki raczej odetchnęły dziś z ulgą.

Tama na 1,11

Na szerokim rynku obserwujemy dziś powiew siły dolara. Tak naprawdę ciężko doszukiwać się tu ważniejszych przyczyn tego stanu, dlatego chyba najlepszym wytłumaczeniem tego zjawiska będzie bliskość pułapu 1,11$ na głównej parze walutowej świata. Od pewnego czasu widzimy, że tam powstał solidny techniczny opór dla kursu EURUSD. Wiele wskazuje na to, że nie uda się go pokonać bez znaczącego impulsu. Dopóki więc taki nie zostanie wygenerowany, nie ma co się dziwić ruchom w dół w tych okolicach. Jest to jeden z momentów, gdzie technika wygrywa z fundamentami. W ostatnim czasie na rynki wypłynęło kilka antydolarowych lub proeuro czynników. Z jednej strony mamy raport FED na temat stanu amerykańskiego sektora bankowego. Ten potwierdził, że nie dzieje się dobrze, do tego stopnia, że obserwatorzy są raczej zgodni co do braku kolejnych podwyżek stóp procentowych. Po drugiej stronie oceanu dostajemy za to diametralnie inne wiadomości. Z EBC słychać głosy o tym, że czerwcowa podwyżka wcale nie będzie ostatnią. Ten dysonans okazał się jednak niewystarczający, by pokonać barierę przy 1,11$.

Złoty wciąż pozostaje mocny

Lokalnie głównym wydarzeniem dnia, czy nawet tygodnia, jest właśnie zaczynające się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Jutro poznamy decyzję i raczej nikt nie ma wątpliwości, że zachowa ona obecnie obowiązujące poziomy stóp procentowych. Co prawda, im bliżej wyborów, tym większe ryzyko niespodzianki, ale wiele wskazuje, że to jeszcze nie pora. Dlatego ważniejsza od samej decyzji będzie czwartkowa konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego. 

Złoty zaskakująco dobrze sobie radzi. Od pewnego czasu analitycy zwiastują nadejście korekty na parach XXXPLN, choćby ze względu na to ile czasu trwa już rajd naszej waluty. Ten jednak wcale się nie kończy i choć dziś obserwujemy oddanie wczorajszych zysków, to nie przeszkodziło to zejść na nowe minima wobec euro. Był moment podczas dzisiejszej sesji, że kurs EURPLN wynosił zaledwie 4,553 zł. Co oczywiste lepiej sobie radzi dolar, który drożeje do 4,165 zł. Tu wiele wskazuje, że w okolicach 4,13 zł uda się zbudować strefę wsparcia. Frank kosztuje 4,66 zł, a funt brytyjski – 5,25 zł. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Europa słaba, euro walczy
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Bankierzy tną aż wióry lecą
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Dolar mocniejszy przed CPI
Krzysztof Pawlak