pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Kiepskie podstawy dzisiejszego optymizmu

Kiepskie podstawy dzisiejszego optymizmu

30 maj 2018 Autor: Krzysztof Pawlak

Ułoży się ale czy i tym razem

Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem kulminacji problemu Włoch. Aż nadto nerwowa reakcja na rynkach nie może do końca dziwić. Perturbacje we włoskiej polityce są już niejako wpisane w ten kraj. Przez ostatnie lata inwestorzy zawsze żyli nadzieją, że jakoś się wszystko ułoży.

Panika!!!

Szybko jednak doszło do przebudzenia się z tego letargu. Wczoraj prawdziwy huragan przeszedł przez rynki. Szczególnie wzrosty rentowności włoskich obligacji były drastyczne, osiągnęły one poziom 3%, podczas gdy jeszcze 10 dni temu były one ujemne. EUR/CHF znalazł się na poziomie 1,1370. Co jasno pokazuje, że o bagatelizowaniu problemu nie ma już mowy.

Dzisiaj nieco spokojniej

Fakt dzisiaj mamy nieco uspokojenie sytuacji, ale nadal trzeba być ostrożnym. Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem są nowe wybory. Techniczny rząd prezydenta nie ma szans na uzyskanie wotum zaufania. Czy to coś zmieni? Praktycznie nie, bo sondaże wskazują na jeszcze większe możliwe uzyskane głosy populistów w wyborach, które odbędą się zapewne nie wcześniej niż we wrześniu. Ale inwestorzy widocznie stwierdzili, że to będzie problem za kilka miesięcy. W efekcie odbija EUR/USD i EUR/CHF. Nieco spadła rentowność włoskich obligacji. Z pewnością patrząc szerzej kłopoty w Italii mogą spowodować, że EBC wstrzyma się z ogłoszeniem końca programu skupu aktywów. Jeśli inwestorzy stracą zaufanie do włoskich papierów jedyną pomocą może się okazać ich skup w ramach QE. Bo jeśli nie, to kryzys zadłużeniowy w Europie znów może się pojawić.

Hiszpania, Grecja

Oczywiście nie można zapominać o Hiszpanii gdzie w piątek premier stanie przed wotum nieufności wskutek afery korupcyjnej z udziałem członków swojej partii. Dzisiaj strajki odbywają się także w Grecji, gdzie protestuje się na politykę zacieśniania pasa. Nikt oczywiście nie mówi o tym, że dzięki pomocy UE Hellada jeszcze nie zbankrutowała.

Trump jak zwykle

Najgorsze jednak wyczucie wczoraj miał prezydent USA. Przy takiej nerwowości na rynkach wrzucił on kolejną informację o tym, że nakłada nowe cła w wysokości 50 mld USD na Chiny. I to w momencie gdy wydawało się, że strony są bliskie kompromisu. Jeśli znów Państwo Środka zareaguje odwetem to z pewnością na rynkach wybuchnie nowa fala paniki.

Złoty odrabia spore straty z wczoraj

Oczywiście panice na rynkach nie oparł się złoty. Na większości głównych relacji złoty osiągnął poziomy niewidziane od roku. EUR/PLN powyżej 4,34, USD/PLN 3,76, GBP/PLN 4,99 a CHF/PLN na maksimum 3,81 tak wyglądał dzisiejszy poranek. Obecnie jesteśmy kilka groszy niżej ale trzeba pamiętać, że temat Włoch nie zniknął. Wyższa inflacja i całkiem okazały wynik PKB z Polski mogły stanowić lekkie wsparcie. Ale kluczowe będą doniesienia z Włoch i poziomy choćby na franku mogą być jeszcze przekroczone.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Nowe realia
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Odreagowanie (nie tylko na PLN)
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Upadek PLN
Adam Fuchs