pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Jednolity podatek coraz bliżej. Rynki czekają na wieści z USA.

Jednolity podatek coraz bliżej. Rynki czekają na wieści z USA.

06 paź 2016 Autor: Mateusz Wielewicki

   Przegląd czwartkowych odczytów

Dzisiejsza karta z kalendarza jest znacznie uboższa niż wczoraj. Z ważniejszych publikacji można wymienić wyższe od oczekiwań zamówienia w niemieckim przemyśle. Zarówno dane w ujęciu miesięcznym jak i rocznym pozytywnie zaskoczyły analityków. Jednakże nie była to na tyle istotna informacja by znacząco wpłynąć na kurs euro. W późniejszych godzinach opublikowany zostanie protokół po posiedzeniu EBC oraz liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Jednak i te dane prawdopodobnie nie będą zbyt istotne dla inwestorów.

    Pierwsze założenia nowego podatku

    Propozycja wprowadzenia jednolitego podatku dochodowego zakłada by najbiedniejsi zostali obciążeni podatkiem niższym niż płacą obecnie po zsumowaniu wszystkich składek. Mówi się, że  będzie on wynosił mniej niż 30%, czyli o ponad 10 punktów procentowych mniej niż aktualnie. Według Henryka Kowalczyka, szefa komitetu stałego Rady Ministrów, projekt ten ma być neutralny dla budżety. Aby tak się jednak stało, jak wynika z zapowiedzi, Polacy zarabiający powyżej 100 tys zł rocznie zapłacą najprawdopodobniej więcej podatku niż dotychczas.

    Kolejny dzień widać stabilną pozycję złotówki. Funt osłabił się względem naszej złotówki o grosz. Cena jego zakupu to 4,87zł. Tyle samo potaniał frank szwajcarski, za którego zapłacimy 3,92 zł. Na niezmiennych poziomach pozostaje euro oraz dolar. Cena tych walut wynosi odpowiednio 4,29 zł i 3,83 zł.

    Rynek pracy i druga debata w Stanach

    Dzisiejszy spokój na rynkach tłumaczyć możemy oczekiwaniem na informacje ze Stanów Zjednoczonych. Już jutro poznamy ważne dane z tamtejszego rynku pracy. Dobre odczyty mogą poprawić sytuację dolara, a także będą cenną wskazówką dla FED. Jednakże tym razem, pomimo znacznej istotności, odczyty dotyczące sytuacji na rynku pracy w USA mogą okazać się mniej znaczące dla inwestorów. Powodem tego może być zbliżająca się druga debata kandydatów na stanowisko prezydenta USA, która już w ten weekend.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak