pl

Inflacja w USA

12 lip 2023 Autor: Dawid Górny

Rynkowym wydarzeniem dnia bezapelacyjnie była publikacja dynamiki cen w Stanach Zjednoczonych. Odczyt znalazł się poniżej rynkowych oczekiwań, co przełożyło się na pozycję dolara na rynku i wzmożoną zmienność. Nowa Zelandia dołącza do listy państw, które mimo wysokiej inflacji, pozostawiły stopy procentowe na niezmienionym poziomie.

Poniżej konsensusu

W środę poznaliśmy najnowszy odczyt tempa wzrostu cen w USA. Rynkowy konsensus zakładał obniżenie dynamiki cen w ujęciu rocznym o 0,3 punktu procentowego do równych 5%. Spadek okazał się jeszcze większy i wynosi aktualnie 4,8%. Niższa od oczekiwanej była także inflacja w ujęciu miesięcznym. Wskazanie poniżej prognozy osłabiło pozycję dolara na rynku. Chwilę po publikacji na głównej parze walutowej świata doszliśmy do poziomu 1,106 USD. Nie zmieniły się natomiast oczekiwania rynku odnośnie wysokości stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Zgodnie z raportem CME Group lipcowa podwyżka o 25 p.b. nadal wyceniana jest na ponad 90%, natomiast z 75% prawdopodobieństwem prognozuje się brak ruchu we wrześniu.

Wzmożona zmienność

Po dzisiejszej publikacji zza oceanu na wielu wykresach można było zauważyć gwałtowne ruchy. Umocnienie euro po raz kolejny zostało wykorzystane przez złotego. Kurs EUR/PLN o godzinie 14:30 wskazał 4,44 PLN, za to USD/PLN to już 4,015 PLN. Mniej dynamicznie wyglądała sytuacja na parze do CHF i GBP. Za jednego funta zapłacimy 5,20 PLN a za franka 4,595 PLN. Po dzisiejszym odczycie silny ruch w kierunku północnym zauważyliśmy na cenie złota, które w tym miesiącu usilnie próbuje umocnić się w stosunku do “zielonego”. Na wykresie szlachetnego metalu doszliśmy do wycen ok. 1950 USD za jedną uncję. Słabszy dolar to także wyżej wyceniana w nim ropa. Kurs OIL.WTI od dwóch tygodni pnie się w górę, by dziś dojść do poziomu 75,50 USD.

Kolejny kraj pauzuje

Niedawno USA, potem Australia. Dziś do grona decydentów, którzy powstrzymali się od ruchu zmieniającego wysokość stóp procentowych dołączyli Nowozelandczycy. Pozostawienie kosztu pieniądza na dotychczasowym poziomie, który wynosił i nadal wynosi 5,50% był scenariuszem bazowym. To nie zaskoczyło inwestorów, tym samym nie dało dolarowi nowozelandzkiemu szans na umocnienie. Po dzisiejszej publikacji waluta natypodów straciła nieznacznie do euro, złotego czy amerykańskiego dolara. O godzinie 14:30 kurs NZD/PLN oscyluje przy wartości 2,50 PLN. Za kilka godzin kolejny bank centralny, tym razem z Kanady, będzie decydował o wysokości kosztu pieniądza. Tu jednak prognozowany jest wzrost o 25 punktów bazowych. Czy ten scenariusz zostanie zrealizowany, a może Kanadyjczycy podzielą zdanie decydentów z Nowej Zelandii i nie wykonają ruchu dowiemy się o godzinie 16:00.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Polacy odpoczywają, bankierzy działają
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Polacy świętują, Amerykanie decydują o stopach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Interwencja Banku Japonii?
Dawid Górny