pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Inflacja w USA idzie na tapet

Inflacja w USA idzie na tapet

10 kwi 2024 Autor: Dawid Górny

W środku tygodnia kalendarz makroekonomiczny zaczął się rozkręcać. Nie zabrakło w nim decyzji w sprawie kosztu pieniądza od Banku Rezerwy Nowej Zelandii. Poznaliśmy także najnowsze odczyty inflacyjne z Norwegii i Czech, jednak do najważniejszego należał ten ze Stanów Zjednoczonych.

Brak obniżki stóp na Antypodach

Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny otworzyła decyzja z Nowej Zelandii. Tamtejszy bank centralny pozostawił koszt pieniądza na niezmienionym poziomie 5,50%. Brak ruchu był zgodny z rynkowymi oczekiwaniami. Nowozelandczycy utrzymują stopy procentowe na wspomnianym wysokim poziomie od roku. Decyzja wydaje się być słuszna, o czym świadczy spadek inflacji konsumenckiej, która w tym czasie spadła z 6,7% r/r do aktualnego 4,7%. Jest to jednocześnie zejście realnej stopy procentowej na ujemny poziom (koszt pieniądza pomniejszony o inflację konsumencką). Dolar nowozelandzki zareagował na publikację umocnieniem w stosunku do euro i waluty amerykańskiej.

CPI w Stanach

Wydarzeniem dnia bezapelacyjnie był odczyt inflacji konsumenckiej w USA. Aktualnie znajdujemy się w momencie, w którym większość analityków wyraża obawy przed odbiciem dynamiki cen. Było to widoczne chociażby w prognozach, które wskazywały na wzrost inflacji konsumenckiej za oceanem z 3,2% do 3,4%. Okazuje się, że obrany kierunek był słuszny, jednak nie doceniono skali skoku. Tempo wzrostu cen było o 0,1 punktu procentowego powyżej nawet od zwyżkowych prognoz.

Dane zatrzęsły rynkami. Na głównej parze walutowej zostały wymazane tygodniowe wzrosty. Kurs EUR/USD tuż po publikacji osunął się z 1,086 USD do 1,078 USD. Spadły wyceny kontraktów na amerykańskie indeksy giełdowe. Cierpi również niemiecki DAX. Umocnienie dolara było widoczne na wykresie złota i srebra, a prawdopodobieństwo pierwszej obniżki stóp procentowych za oceanem zgodnie z FedWatch Tool zostało przesunięte na wrzesień. W tym otoczeniu źle radzi sobie złoty. Kurs USD/PLN  o godzinie 14:45 doszedł do 3,95 PLN, tracąc w 15 minut aż cztery grosze. PLN wykazuje również słabość do innych głównych walut. Kurs EUR/PLN o godzinie 14:45 to 4,26 PLN, GBP/PLN to 4,98 PLN i CHF/PLN 4,35 PLN.

Koszt pieniądza w krajach europejskich

Oprócz informacji o tempie wzrostu cen za oceanem dziś poznaliśmy odczyty inflacyjne z Norwegii i Czech. Ci pierwsi odnotowali spadek CPI do poziomu 4,5%, co było poniżej rynkowych oczekiwań na poziomie 4,7% (poprzednio 4,9%). Niższa inflacja konsumencka zwykła osłabiać walutę. Tak było i tym razem. Tuż po publikacji korona zaczęła tracić do euro i złotego. Pomimo przedpopołudniowych prób odrobienia strat, deprecjacja NOK została przypieczętowana odczytami ze Stanów. Kurs NOK/PLN o godzinie 14:45 wynosi 0,367 PLN.

Za naszą południową granicą dynamika cen w ujęciu rocznym utrzymała się na niezmienionym poziomie 2%, mimo delikatnie spadkowych prognoz (1,9%). Skoro inflacja nie spadła zgodnie z oczekiwaniami, korona czeska tuż po publikacji umocniła się do euro i złotego. Po chwilowej aprecjacji przyszła pora na odreagowanie, które doprowadziło notowania do stanu sprzed odczytu. O godzinie 14:45 kurs CZK/PLN to 0,1678 PLN.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Polacy odpoczywają, bankierzy działają
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Polacy świętują, Amerykanie decydują o stopach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Interwencja Banku Japonii?
Dawid Górny