pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Funta cały czas ma pod górkę

Funta cały czas ma pod górkę

18 lip 2018 Autor: Krzysztof Pawlak

Zmiana nastawienia do dolara

Od wczoraj nastąpiła zauważalna zmiana tendencji na rynku walutowym. Zdecydowanie siły odzyskał dolar amerykański. Początek wczorajszego dnia zupełnie tego nie wskazywał. Konferencja po spotkaniu prezydenta Trumpa i Putina spowodowała odwrót od zielonego a EUR/USD poszybował aż w okolice 1,1790.

Miało być przewidywalnie i było ale…

W centrum uwagi było jednak wystąpienie szefa Fed. I już przed jego rozpoczęciem było widać zwrot sytuacji i umacnianie się dolara. Czy Powell czymś zaskoczył? Absolutnie nie, podkreślał już któryś raz z kolei optymistyczną wizje gospodarki a tym samym dalszą chęć podnoszenia stóp procentowych w gospodarce. Twarde dane bez wątpienia pomagają i wskazują na rozpędzoną gospodarkę. Jest to ewenement na skalę grupy G-10 gdzie pozostałe kraje mają swoje problemy.

Nadal możemy mówić o konsolidacji

Wizja więc jastrzębia ale też bez przesady nie na tyle by aż tak wzmocnić walutę amerykańską co się stało. W efekcie EUR/USD znajduje się już w okolicach 1,16 choć nadal można tu mówić o konsolidacji a nie o klarownym trendzie spadkowym.

Dolar mocny=słaby złoty

Nadal prawdziwa jest reguła mówiąca o tym, że mocny dolar to słabsze waluty krajów wschodzących. Krajowa waluta nieco straciła wczoraj ale nie są to drastyczne wzrosty kwotowań w relacji do głównych walut. W tym kontekście na pewno wspierają złotego krajowe dane makro. Rynek pracy cały czas ma się świetnie. Dynamika zatrudnienia w czerwcu pozostała na poziomie 3,7% r/r. Spore wzrosty notują również płace. Taka sytuacja musi nadal wspierać konsumpcję bo mówiąc najprościej ludzie dysponują większą gotówką.

Funt pod ostrzałem

Polska waluta traci z jednym wyjątkiem. Po bardzo słabych danych o inflacji CPI z Wielkiej Brytanii traci funt. GBP/PLN spadł po danych o prawie 4 grosze. Ale słabość brytyjskiej waluty nie może dziwić. Jeszcze niedawno liczono na sierpniową podwyżkę stóp a kolejne dane sieją spore wątpliwości. Wzrost cen wyniósł 2,4% przy oczekiwaniach na poziomie 2,6%. Do tego rząd premier May dosłownie wisi na włosku. Próba załagodzenia stanowiska frakcji eurosceptycznych nie do końca się powiodła. Najgorsze co może się wydarzyć to rozpisanie nowych wyborów i dojście do władzy partii dążących do twardego brexitu. Póki co inwestorzy tego nie zakładają ale scenariusz ten zbliża się nieuchronnie.

Kontynuacja Powella przede wszystkim

Dzisiaj jeszcze kilka danych z USA. O 14.30 zezwolenia na budowę i rozpoczęte budowy domów. Ale kluczowe dla dalszych losów dolara powinien być dalszy ciąg przesłuchania Powella w Komisji.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Walutowy rollercoaster
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Nowe realia
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Odreagowanie (nie tylko na PLN)
Dawid Górny