pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Fed nie ma wyjścia

Fed nie ma wyjścia

06 cze 2022 Autor: Krzysztof Pawlak

Piątkowe dane z rynku pracy w USA w połączeniu z wysoką inflacją dają zielone światło FOMC dla kolejnych podwyżek stóp procentowych. EUR/USD w pobliżu oporu, którym jest linia trendu spadkowego. Tydzień pod znakiem posiedzeń banków centralnych, w środę RPP, a w czwartek EBC. Złoty odrabia straty. 

Przyzwoite dane 

Oficjalne dane amerykańskiego rządu z rynku pracy pokazują jasno, że gospodarka jest w tej części świata bardzo silna. Nowych miejsc pracy w maju pojawiło się na poziomie 390 tys. przy oczekiwaniach 320 tys. Ktoś słusznie zaznaczy, że miesiąc wcześniej było ich aż 436 tys., ale trzeba zauważyć, że przed pandemią poziomy zadowolenia oscylowały na 200 tys. Cały czas więc można mówić o wysokim wzroście zatrudnienia. Nie ma absolutnie symptomów, by na rynku pracy w USA miało nastąpić schłodzenie, a co za tym idzie sygnałów recesji też na ten moment nie widać. 

Presja płacowa w USA dość słaba

W całym tym pakiecie danych z rynku pracy ważny był też poziom wzrostu płac. Obecnie na świecie dominuje wręcz trend spirali płacowo-cenowej, która powoduje, że wysokie tempo wzrostu wynagrodzeń napędza i tak rozgrzaną do czerwoności inflację. W USA tego zjawiska być może jeszcze nie widać, a tempo wzrostu płac względem poprzedniego miesiąca wyniosło zaledwie 0,3%. Oczywiście nie znaczy to, że Fed powinien wstrzymać się z podnoszeniem stóp procentowych. Patrząc na cały pakiet danych z rynku pracy, amerykańscy decydenci absolutnie mają zielone światło na dalsze zwyżki kosztu pieniądza. Obawy, które pojawiły się w ostatnich tygodniach, że Fed powinien się wstrzymać w przypadku słabszych danych, zostały obalone. Tym samym scenariusz bazowy na posiedzenie w czerwcu i lipcu zakłada podwyżkę stóp procentowych w USA o 50 pkt bazowych.

Ważny moment

W dość ciekawym miejscu jesteśmy aktualnie na notowaniach EUR/USD, kurs „flirtuje” z oporem w postaci linii trendu spadkowego. Przypomnijmy, ostatnio miała miejsce korekta notowań, po osiągnięciu minimum w okolicach 1,0350 kurs podbił w górę, aż do 1,0790. I tutaj zaczęły się schody, z jednej strony to opór, patrząc przez pryzmat analizy technicznej. Z drugiej fundamentalnie inwestorzy widzą, że szansa, że Fed wstrzyma się z podwyżkami jest iluzoryczna, więc powrót do głównego trendu, czyli spadkowego stał się tym bazowym rozwiązaniem. 

Nie będzie nudy

Sporo nowego w notowaniach głównej pary walutowej świata mogą wnieść dwa wydarzenia z tego tygodnia, a więc w czwartek posiedzenie EBC, a w piątek inflacja z USA. Szczególnie inwestorzy, którzy liczą na większe odbicie w górę na EUR/USD ostrzą sobie zęby na to co zakomunikuje bank centralny strefy euro. Spore są oczekiwania na to, że EBC w końcu zmieni stanowisko i zacznie choćby zapowiadać podwyżki stóp procentowych. Jeśli tak się stanie, to faktycznie mógłby to być zwrot w notowaniach głównej pary walutowej świata i szanse na złamanie trendu spadkowego uległyby znacznemu wzrostowi. Czy rzeczywiście zmiana stanowiska jest możliwa? Trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę ostatnie miesiące, gdzie bierność EBC stała się nieodłącznym elementem tej instytucji. 

Różne scenariusze

Dzień wcześniej poznamy decyzję RPP, która powinna mieć wpływ na notowania PLN, dziś odrabiającego straty do głównych walut. Co wydarzy się w środę? Tutaj pojawia się cały wachlarz możliwych rozwiązań. RPP od dawna gra z rynkami w swoją grę, a fatalny sposób komunikacji daje pole do popisu analitykom, którzy prezentują różne możliwe scenariusze. I tak jedni uważają, że stopy wzrosną o 50 pkt bazowych, drudzy, że o 75 pkt bazowych, a jeszcze inni, że nasi decydenci poczekają teraz na efekty swoich wcześniejszych decyzji i wstrzymają się z podwyżkami. Inflacja oczywiście nie daje wyboru i ruchy na stopach powinny być bez dwóch zdań, tym bardziej że rząd robi wszystko, by zwiększać presję inflacyjną. Jeśli zobaczymy kolejną podwyżkę stóp, złoty nie powinien stracić, zwiększenie kosztu pieniądza o 75 pkt bazowych powinno nawet umocnić krajową walutę. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Rysy na pozytywnym spojrzeniu na złotego
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Walutowy rollercoaster
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Nowe realia
Krzysztof Adamczak