Euro na hamulcu
Środowa sesja przynosi odreagowanie na głównej parze walutowej świata. Efektem tego jest równoczesne osłabienie złotego. Nowozelandczycy podnieśli stopy procentowe. Ciekawy dzień w Davos.
Korekta korekty?
Kluczowym wydarzeniem dzisiejszej sesji jest zmiana klimatu na parze eurodolar. Co ciekawe, wydawało się, że do przesilenia powinno dojść już wczoraj, zwłaszcza że indeksy PMI raczej rozczarowały analityków, wprowadzając pewną dozę niepokoju. Ostatecznie jednak mimo początkowych zawirowań, wspólnej walucie udało się wyjść obronną ręką. To, czego nie potrafiły zrobić fundamenty, dokonała analiza techniczna. Popularny edek wczoraj dotarł do wsparcia z połowy kwietnia, które wtedy na chwilę zatrzymało marsz w dół, stając się przyczynkiem do krótkiej konsolidacji. To właśnie ta tymczasowość może jednak mieć tu poważne konsekwencje, gdyż wygląda na to, że z podobnym scenariuszem możemy mieć teraz do czynienia. Z tym że, jak to często bywa, wsparcie zamieniło się w opór.
Warto się zastanowić, pod co będą grać inwestorzy w nadchodzących dniach. Z jednej strony mamy mocno już zakorzenione jastrzębie sygnały z Fedu i dopiero kiełkujące podobne nastawienie w Europie. Jednak właśnie to może być głównym pretekstem do marszu w górę na eurodolarze. Ten sentyment został już w pełni zdyskontowany na rynku, a obecnie pojawiają się na nim dość mocne rysy. Ostatnie słabsze odczyty ze Stanów generują plotki, jakoby FOMC musiał się powoli wycofywać z wymachiwania szabelką i jednak łagodniej podejść do tematu podnoszenia stóp. Z drugiej strony pojawia się coraz więcej głosów w EBC, by swoje działania zintensyfikować. Może to generować pozytywny impuls dla euro, zwłaszcza przy braku innych konkretów na rynkach.
Bankierzy centralni przemawiają
Dziś jednak takiej flauty nie ma. Przede wszystkim mamy do wysłuchania kilku głównych decydentów na rynkach. W Davos swoje wystąpienia mieli Lagarde oraz Kuroda. Zwłaszcza japońskie podejście do polityki monetarnej budzi pewną ciekawość. Bank Japonii, jako że nie może prowadzić normalnej polityki pieniężnej (nie może, nie chce, zapomniał już jak to się robi…), próbuje rozgrywać inwestorów na zupełnie nowy sposób. Już nie takie miękkie insynuacje o wspólnych interwencjach na rynku walutowym w ostatnim czasie przynoszą zaskakujące skutki. Jen zatrzymał swoją deprecjację, udało się zarysować szczyty na wykresie względem dolara i obecnie obserwujemy próbę nabrania rozpędu do umocnienia.
Dodatkowo wieczorem poznamy protokół z posiedzenia FOMC. Tutaj jednak należy podchodzić do niego z pewnym dystansem. Ostatnie rozczarowujące odczyty z amerykańskiej gospodarki zapewne mocno osłabią jastrzębi wydźwięk „minutek”. Chyba że wręcz przeciwnie, okaże się, że już wcześniej brakowało jednomyślności w Komitecie, taki scenariusz mocno uderzyłby w dolara.
Złoty w odwrocie
„Zielony” jednak jak na razie pozostaje w czołówce najsilniejszych walut. Mocniejszy od niego jest jedynie odpowiednik z Nowej Zelandii, który zyskuje na dzisiejszej decyzji w sprawie stóp procentowych. Koszt pieniądza zgodnie z oczekiwaniami analityków został podniesiony o 50 p.b., to co jednak zaskoczyło rynek, to bardzo jastrzębi przekaz na konferencji prasowej. Mocny dolar standardowo już ciąży naszemu złotemu, który robi sobie przerwę w ostatnim rajdzie. Dzisiaj wyraźnie traci, przeważnie po kilka groszy, jednak można zakładać, że gdy rynek wróci pod dyktando euro, to również i nasza waluta znów będzie się umacniać.
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.
Zobacz także
Kupon rabatowy dla nowych Klientów!
Wpisz swój email, a wyślemy Ci 50% kod rabatowy na
prowizję od pierwszej wymiany.
Odbierz maila!
Wysłaliśmy Ci maila z 50% kodem rabatowym na prowizję od pierwszej wymiany!
Kliknij w link w mailu i zarejestruj się aby wykorzystać zniżkę