pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Czy ERU/USD zamknie tydzień powyżej 1,05?

Czy ERU/USD zamknie tydzień powyżej 1,05?

02 gru 2022 Autor: Adam Fuchs

Eurodolar ma szansę na przedwczesny prezent mikołajkowy. Za takowy będzie można uznać zamknięcie dzisiejszej sesji powyżej 1,05 $. Co prawda próżno szukać powodów do nagradzania wspólnej waluty, ale najwidoczniej inwestorzy chcą wierzyć, że najgorsze już za nami. Oby ta wiara wytrzymała próbę czasu, z którą nie wygrał Święty Mikołaj.

Eurodolar coraz wyżej

EUR/USD może po raz pierwszy od czerwca zakończyć tygodniowe kwotowanie powyżej 1,05 $. Coraz trudniej interpretować aktualny ruch jedynie jako korektę już prawie 2-letniego trendu spadkowego na eurodolarze. Rynek odwraca się od dolara i spogląda w świetlaną przyszłość. Na horyzoncie dostrzega zmniejszenie tempa podwyżek stóp w Stanach, a po cichu trzyma kciuki za szybki koniec zacieśniania, który tak naprawdę ma być zwiastunem obniżek. W tej narracji dolar kapituluje na szerokim rynku i osuwa się do najsłabszej pozycji od czerwca tego roku. Z takiego rynkowego układu bez skrupułów korzystał polski złoty. Kurs dolara w piątkowe południe schodził poniżej 4,45 zł, tym samym oddalając się o prawie 20 groszy od szczytów sprzed 3 tygodni.

Rynek pracy mówi: sprawdzam

Wszystko rozgrywało się bez zakłóceń pod dyktando scenariusza „mocniejszy dolar, słabszy złoty” do momentu publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Odczyty zgodnie z tradycją zaskoczyły rynkowych analityków. Wypadły pozytywnie z punktu widzenia amerykańskich pracowników (chyba że mają szczęście pracować na kolei, ale o tym przy następnej okazji), którzy w dalszym ciągu nie muszą się obawiać dużych problemów ze znalezieniem zatrudnienia. Liczba zatrudnionych zwiększyła się powyżej oczekiwań, a stopa bezrobocia pozostała na poziomie 3,7%. To, co dobre dla pracobiorców, niekoniecznie podoba się inwestorom. Na pewno nie tym lokującym swoje środki w rynku kapitałowym, który tąpnął po tej publikacji. Dały one tchnienie również dolarowi, który próbuje złamać trendy i wejść w grudzień w minimalnie lepszym nastroju. Po godz. 15 kurs EUR/USD schodzi do 1,045 $, a kurs USD/PLN podbija do 4,48 zł. O wiele spokojniejsza reakcja ma miejsce na EUR/PLN, które rośnie stabilnie od kilku godzin i dociera do 4,69 zł. Dolar wysysa kapitał także z franka, dzięki czemu kurs CHF/PLN zniżkuje do 4,75 zł.

Grudzień zmienności

Rynki muszą przetrawić najnowsze odczyty makro, ale istnieje duża szansa, że trendy wrócą do kolein zarysowanych w ostatnich tygodniach. Powoli warto spoglądać już w nadchodzący tydzień, który ma sposobność wygenerować przynajmniej kilka znaczących impulsów. Dla złotego kluczowe zdaje się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, ale moim zdaniem za bazowy scenariusz należy przyjąć brak podwyżek stóp. Większość w organie decyzyjnym dostała prezent w postaci niższej od prognoz listopadowej inflacji (17,4%). Przy utrzymaniu stopy referencyjnej na 6,75% jeszcze większego znaczenia nabiera jedyne w swoim rodzaju wystąpienie szefa banku centralnego. Kamery i mikrofony kochają prof. Glapińskiego ze wzajemnością. Jeżeli przewodniczący Rady ogłosi coś na kształt próby zarysowania perspektywy końca cyklu podwyżek, to bardzo interesująca może być reakcja inwestorów. Chyba że takowi nie skuszą się mocą słów prezesa NBP i będą skupiać uwagę na czynnikach zewnętrznych. Niestety kalendarz makro nie należy do najmocniejszych, ale tempo PKB w strefie euro (w środę) zapewne zwróci uwagę. Warto pamiętać, że przyszły tydzień będzie już rozgrzewką przed połową grudnia i kluczowymi posiedzeniami FOMC za oceanem (14 grudnia) oraz Rady Prezesów we Frankfurcie (15 grudnia). Jeżeli dorzucimy do tego niedzielne spotkanie OPEC+, to ostatecznie możemy otrzymać zwiększoną zmienność żerującą na spekulacjach. Dodatkowo coraz częściej będzie wracał slogan o rajdzie Św. Mikołaja. Zapinamy pasy, wsiadamy w sanie i wjeżdżamy w grudzień roku 2022.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Polacy odpoczywają, bankierzy działają
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Polacy świętują, Amerykanie decydują o stopach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Interwencja Banku Japonii?
Dawid Górny