pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Dolarowi amerykańskiemu nie straszny wirus

Dolarowi amerykańskiemu nie straszny wirus

10 lut 2020 Autor: Krzysztof Pawlak

Nieco spokojniej

Na rynkach widać oznaki uspokojenia sytuacji związanej z koronawirusem. To właśnie ten temat już od kilku dni determinuje co dzieje się na rynkach. Po nadejściu informacji o wielu przypadkach wyleczenia chorych, inwestorzy nieco nabrali optymizmu ale nadal jest to defensywne podejście do handlu. Statystyki na dzień dzisiejszy są takie, że liczba zakażeń przekroczyła 40 tys a zgonów 900 osób. 

Wpływ negatywny to pewnik

Inwestorom sen z powiek spędza jednak to jak koronawirus wpłynie na gospodarkę światową. To, że wywrze negatywny wpływ to jest niemal pewne pytanie tylko w jakiej skali. CHoćby koncerny motoryzacyjne w Europie i innych częściach globu wstrzymują produkcję ze względu na brak materiałów właśnie z Chin. Państwo Środka próbuje wrócić do normalności i w coraz więcej miejscach pracownicy wracają do fabryk. Aktywny ciągle jest Bank Ludowy Chin, który znów wpompował mld juanów w rynek by zwiększyć płynność. 

Dolar mocny

Nadal silny pozostaje dolar amerykański. Po przebiciu poziomu 1,10 na EUR/USD skala spadku jednak znacznie wyhamowała. Niemniej kolejne dane makro z USA i strefy euro dają jasny obraz gdzie te rejony świata się znajdują. Gospodarczo Stany są oazą spokoju i stabilności. Wzrost gospodarczy jest na przyzwoitym poziomie i znaków spowolnienia nie widać. Z kolei strefa euro ma swoje poważne bolączki i trwałego odbicia nie widać. Sytuację takie jak ta z koronawirusem na pewno nie pomagają. 

Wyprzedaż złotego wstrzymana

Mocny dolar oczywiście wpływa niekorzystnie na krajową walutę. Z tym, że jeśli aprecjacja zielonego uległa wyhamowaniu to i wyprzedaż złotówki. EUR/PLN porusza się w wąskim paśmie wahań i jest w okolicach 4,2650. USD/PLN testował dzisiaj poziom 3,90 ale póki co opór się ten wybronił. Nieco złoty stracił dzisiaj do funta brytyjskiego i oscyluje na poziomach 5,0380.

Zmienność może od jutra

Dzisiaj kalendarz makro jest niemal pusty więc scenariuszem bazowym pozostaje stabilizacja notowań. Oczywiście śledzić trzeba doniesienia z Chin na temat koronawirusa. Wydaje się, że zmienność powinna się pojawić jutro podczas wystąpienia Powella przed Kongresem. Bez wątpienia pojawią się pytanie o wpływ wirusa na rynki. Tylko wpływ poznamy tak naprawdę za kilka tygodni jak pojawią się dane makro z Chin czy reszty świata. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny