Strona główna > Komentarze walutowe > Czy dolar aż tak powinien rosnąć. Decyzje SNB i BoE bez niespodzianek.

Czy dolar aż tak powinien rosnąć. Decyzje SNB i BoE bez niespodzianek.

15 gru 2016 Autor: Krzysztof Pawlak

Złamane wsparcie na EUR/USD

Dzisiejszy dzień przebiega pod znakiem silnego dolara. Jest to z jednej strony zrozumiałe biorąc pod uwagę podwyżkę stóp procentowych a poza tym zapowiedź kolejnych trzech. Od godziny 12.00 spadek na EUR/USD przybrał na sile, pokonane zostało ważne wsparcie na 1,0460. Tak nisko główna para walutowa świata była ponad 13 lat temu.

Dolarowi może zabraknąć paliwa

Czy jednak aż taki rajd na amerykańskiej walucie ma sens? Nie do końca. Trzeba wziąć pod uwagę, że to tylko zapowiedź kolejnych podwyżek, następne ważne posiedzenie Fed jest dopiero 15 marca więc sporo się może wydarzyć do tego czasu. Doświadczenie z ubiegłego roku powinno uczyć, że projekcje członków Fed to jedno a późniejsze decyzje drugie. Rok temu była zapowiedź więcej niż jednej podwyżki stóp. Była zaledwie jedna i to jeszcze mocno wymuszona wynikiem wyborów w USA. Mimo wszystko jednak wygląda na to, że bliskość parytetu kusi inwestorów do zrealizowania ponadprzeciętnych zysków na koniec roku.

T. Jordan i znów to samo

Dzisiaj kolejne banki centralne miały swój dzień. Szwajcarski Bank Narodowy niczym nie zaskoczył i pozostawił politykę monetarną na dotychczasowym poziomie. Ujemne stopy powinny stanowić barierę przed inwestowaniem w tę walutę ale tak nie jest. Tradycyjnie już prezes SNB wspomniał o przewartościowanym franku i ewentualnej reakcji na rynku walutowym w przypadku nadmiernej aprecjacji. Niby nic nowego, ale trzeba przyznać, że w dniach większej zmienności kurs EUR/CHF był w miarę stabilny. Nie można więc wykluczyć, że interwencję takowe już były by trzymać kurs w ryzach.

Członkowie BoE solidarni

O 13 poznaliśmy decyzję Banku Anglii. Niespodzianki nie było, stopy procentowe, wielkość QE pozostały na niezmienionym poziomie. Wszyscy członkowie zgodnie byli za kontynuowaniem obecnej polityki monetarnej. Funt na decyzję praktycznie nie zareagował, ale zauważalny jest już od początku dnia delikatny ruch osłabiający.

Odpływu kapitału nie widać

Jak na te wszystkie wydarzenia reaguje krajowa waluta? Póki co zauważalnego osłabienia nie ma choćby do euro. Wiadomo zauważalny jest ruch wzrostowy na USD/PLN ale to normalna reakcja na zachowanie kursu EUR/USD szybującego w dół. Mimo wszystko nie widać ucieczki kapitału z naszego kraju, trzeba jednak trzymać rękę na pulsie bo reakcja może nastąpić z opóźnieniem tak jak w przypadku wyniku wyborów w USA.

Dane, które powinniśmy obserwować

Popołudniu poznamy kilka danych z USA. O 14.30 inflację konsumencką, i wnioski o zasiłki dla bezrobotnych. O 15.45 indeks PMI dla przemysłu. Trudno jednak oczekiwać jakiejś większej reakcji. Rynki w tym momencie żyją tylko tym co wydarzyło się wczoraj wieczorem.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Niemcy przeczą prawom logiki
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Odpalamy sanie
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Inflacja zaskakuje, złoty nie reaguje
Adam Fuchs