Strona główna > Komentarze walutowe > Chiny nie manipulują kursem przynajmniej oficjalnie

Chiny nie manipulują kursem przynajmniej oficjalnie

05 sie 2019 Autor: Krzysztof Pawlak

Risk on

Kolejny tydzień na rynkach zaczął w niezmienionych kiepskich nastrojach. Od początku miesiąca na rynkach dominuje awersja do ryzyka widoczna choćby na giełdach, gdzie dominuje kolor czerwony, a także na walutach rynków wschodzących, które są w defensywie. 

Powód jak zwykle ten sam

Nie pierwszy już raz powodem niepewności stał się konflikt handlowy na linii USA-Chiny. Można powiedzieć temat rzeka, przypominający sinusoidę od już bliskiego porozumienia do eskalacji konfliktu. Tym razem jesteśmy w tym drugim przypadku po decyzji Trumpa o nałożeniu wyższych ceł od września więc inwestorzy się boją co dalej i jak to przełoży się na ogólnoświatowy wzrost gospodarczy. Między innymi dla Fed może to być argument za dalszym luzowaniem polityki monetarnej. Oczekiwania rynkowe mierzone poziomem rentowności obligacji USA po spadku na 1,8% to potwierdzają.

Zupełnie przypadkowo nowe szczyty USD/CNY

Jak na to wszystko reaguje strona chińska? Jak widać nie ma zamiaru się dogadać i idzie w zaparte. Dowodem jest nakaz by firmy państwowe nie importowały towarów rolnych z USA. To oficjalny odwet. A nie oficjalnie widać, że strona chińska “delikatnie” manipuluje kursem juana. Bo jak wytłumaczyć przebicie kursu USD/CNY wartości 7 raptem kilka dni po decyzji prezydenta USA w sprawie ceł. W ten sposób chińska strona zrekompensuje wyższe cła wyższymi wpływami z eksportu. 

Duży popyt na save haven

Niestety po raz kolejny widać, że Pekin ani myśli się poddać więc do rozwiązania konfliktu jest naprawdę długa droga. Zapewne już niebawem inwestorzy znów dadzą się uśpić bo spór się nieco uspokoi i usłyszymy wolę dojścia do porozumienia. Widać więc, że nerwowa sytuacja na rynkach może się jeszcze długo utrzymywać. Korzystają na tym waluty uznawane za bezpieczne jak jen i frank szwajcarski, które już dawno nie były tak mocne. 

Czy będzie złamanie 4,00 

Zamieszanie na rynkach nie pomaga złotemu, który dalej traci w relacji EUR/PLN czy CHF/PLN. W przypadku tej drugiej pary rysuje się dość czarny scenariusz dla kredytobiorców frankowych a więc przebicie poziomu 4,00. Wydaje się, że jest to możliwe choć raczej na krótko z uwagi na gotowość do interwencji SNB. Trzeba przyznać, że prezes Narodowego Banku Szwajcarii będzie miał ciężki orzech do zgryzienia w najbliższych miesiącach. Jeśli EBC obniży stopy to zmniejszy się różnica między tymi najniższymi na świecie obowiązującymi w Szwajcarii. Do tego sytuacja polityczna na świecie faworyzuje franka. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Widziałem jastrzębia cień
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Zatrudnię premiera – praca w toksycznych warunkach
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

RPP czeka na marzec
Krzysztof Adamczak