pl

Brexit done?

13 gru 2019 Autor: Adam Fuchs

Boris Johnson i Partia Konserwatywna odnieśli bezapelacyjne zwycięstwo w przyspieszonych wyborach do Izby Gmin. Jeśli nie dokona się jakiś nieprawdopodobny zwrot akcji, to Wielka Brytania opuści UE 31 stycznia 2020 roku. Wczoraj Christine Lagarde po raz pierwszy brała udział jako prezes EBC w konferencji po posiedzeniu europejskiego regulatora. Amerykańskie media informują, że USA i Chiny są już blisko częściowego porozumienia handlowego.

V jak victoria

Ryzyko, które podjął premier Johnson, decydując się w obliczu klinczu parlamentarnego na przyspieszone wybory, zdecydowanie się opłaciło. Torysi zdobyli 364 miejsca w Izbie Gmin, czyli prawie o 40 mandatów więcej niż potrzeba do posiadania większości. Jest to również największe zwycięstwo konserwatystów od 1987 r. i rządów Margaret Thatcher. Przy takim rezultacie elekcji już nic nie stoi na przeszkodzie, aby Wyspiarze opuścili struktury unijne zgodnie z obowiązującym obecnie terminem, czyli końcem stycznia przyszłego roku. Spełni się w ten sposób wyborcze hasło Johnsona: “Get brexit done”. Oczywiście droga do ostatecznego rozwodu nie będzie łatwa, w wielu kwestiach obowiązują okresy przejściowe, a zaraz po formalnym opuszczeniu UE zaczną się rozmowy o przyszłych stosunkach handlowych między stronami. Na razie jednak wszystko to odkładane jest na przyszłość, a rynki zareagowały wręcz euforycznie na tak wyraźne zwycięstwo, które powinno przynieść koniec brexitowej sagi i niepewności z tym związanej. Kurs funta szterlinga wystrzelił, osiągając w szczytowym momencie na parze z polskim złotym wartość powyżej 5,17 zł (najwyżej od 3 lat), czy też 1,351 USD na parze z dolarem amerykańskim (najwyższa wartość od maja 2018 r.). Dziś od rana GBP oddaje część wcześniejszych wzrostów.

Nowa prezes

Wczoraj odbyło się pierwsze posiedzenie zarządu Europejskiego Banku Centralnego z nową szefową za sterami. Zgodnie z oczekiwaniami decydenci nie zmienili wysokości stóp procentowych. Za komunikatem EBC: “Stopa procentowa podstawowych operacji refinansujących oraz stopy kredytu w banku centralnym i depozytu w banku centralnym na koniec dnia pozostaną na niezmienionym poziomie, odpowiednio 0,00 proc., 0,25 proc. oraz -0,50 proc. (…) Rada Prezesów oczekuje, że podstawowe stopy procentowe EBC pozostaną na obecnym lub niższym poziomie, dopóki Rada nie stwierdzi, że perspektywy inflacji w horyzoncie czasowym jej projekcji zdecydowanie zbliżają się do poziomu, który jest wystarczająco blisko, ale poniżej 2%, oraz że zbliżenie to konsekwentnie odzwierciedla się w dynamice inflacji bazowej.” Kontynuowany będzie również program skupu aktywów w wysokości 20 mld euro miesięcznie “tak długo, jak będzie to konieczne”. Przedstawione zostały także aktualne prognozy makroekonomiczne analityków EBC. Inflacja w 2019 r. ma wynieść 1,2 proc., w 2020 r. będzie to 1,1 proc., w 2021 r. 1,4  proc., a w 2022 r. 1,6 proc. Dynamika PKB w roku obecnym i kolejnych trzech latach wynosić ma odpowiednio: 1,2 proc., 1,1 proc., 1,4 proc. i 1,4 proc. Na konferencji prasowej Christine Lagarde poruszyła kilka kwestii. Zaznaczyła, że celem EBC jest służba mieszkańcom strefy euro oraz dbanie o stabilny poziom cen. Ponownie wezwała państwa członkowskie (te, które mają taką możliwość) o zwiększenie wydatków w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego. Obowiązująca strategia europejskiego regulatora ma już 16 lat, dlatego nowa prezes zapowiedziała jej przegląd, który może, ale nie musi, doprowadzić do jej zmiany. Zapowiadając konsultacje z politykami w najważniejszych kwestiach, równocześnie podkreśliła, że niezależność banku centralnego jest bardzo istotna. Nie chce także, aby określać ją jako monetarnego jastrzębia bądź gołębia, ale woli porównania do sowy, która jest symbolem mądrości. Prezes potwierdziła, że rozpoczynają się prace nad europejską cyfrową walutą, aby ustalić, do czego miałaby ona konkretnie służyć. Pochwaliła także koncepcję “zielonego ładu” zaprezentowaną przez nową Komisję Europejską. Kolejne posiedzenie zarządu EBC zaplanowane jest na 23 stycznia.

Porozumienie blisko?

Zaczęło się (można już się do tego przyzwyczaić) od tweeta prezydenta Donalda Trumpa, który ćwierknął: „BARDZO zbliżamy się do WIELKIEGO POROZUMIENIA z Chinami. Oni tego chcą i my tego chcemy”. Później media (m.in. Reuters) zaczęły informować, że USA i Chinom udało się osiągnąć w czwartek częściowe porozumienie. Stany miały zaproponować, że nie wprowadzą w niedzielę planowanej nowej transzy ceł, a w zamian Chińczycy kupią w 2020 r. amerykańskie produkty rolne o wartości 50 mld USD. Dodatkowo dotychczas wprowadzone cła miałyby zostać obniżone o połowę. Do odtrąbienia sukcesu jest jednak jeszcze daleko, ponieważ żadne ustalenia nie zostały jeszcze zaakceptowane ani przez Trumpa, ani przez chińskich decydentów, a zwrotów akcji w tej sprawie mieliśmy już nadto.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak