pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Banki centralne mają swoje 5 minut

Banki centralne mają swoje 5 minut

15 wrz 2016 Autor: Krzysztof Pawlak

Rozpoczął się dzisiaj bardzo ciekawy czas na rynkach finansowych. W ciągu kilku dni otrzymywać będziemy informację z czterech bardzo ważnych banków centralnych dotyczące stóp procentowych i prowadzonej polityki monetarnej.

Na początek poznaliśmy decyzję Narodowego Banku Szwajcarii. Zgodnie z przewidywaniami stopy pozostawiono na niezmienionym poziomie. Rewolucji tym samym nie było, po tym jak 15 stycznia 2015 roku SNB dostarczył rynkom niemałych wrażeń uwalniając kurs franka szwajcarskiego. Prezes Thomas Jordan i jego polityka długo będzie jeszcze nudna, bo zmian się szybko nie doczekamy. Jedynie czego próbuje to werbalnie osłabiać franka szwajcarskiego. M.in. słowami, że rodzima waluta jest mocno przewartościowana. Co ciekawe zostały obniżone prognozy co do inflacji.

Następny w kolejności jest Bank Anglii. Podczas dzisiejszego posiedzenia prawdopodobnie nie zostaną przeprowadzone żadne zmiany w kontekście polityki monetarnej. Ale nie można tego wydarzenia zignorować szczególnie jeśli przypomnimy sobie poprzednie decyzje. Początek sierpnia przyniósł silne poluzowanie polityki monetarnej, poprzez cięcie stóp i zwiększenie skupu obligacji skarbowych.

Miesiąc temu mówiono o kolejnych obniżkach w zależności od napływających danych makro. A przypomnijmy, że np indeksy PMI wróciły do poziomów sprzed referendum. Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej również wypadły bardzo dobrze. To byłby spory argument żeby zmodyfikować te słowa. Tym samym inwestorzy będą się doszukiwać słów o wycofaniu się z cięcia stóp w tym roku. To oczywiście przełoży się na umocnienie funta na szerokim rynku.

W przyszłym tygodniu poznamy decyzję kolejnych dwóch banków centralnych, a mianowicie Banku Japonii i Fed z USA. W tym kontekście warto obserwować popołudniowe dane z amerykańskiej gospodarki. Szczególnie dane o sprzedaży detalicznej, liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, a także produkcja przemysłowa. Żeby jednak wywrzeć wpływ na notowania USD dane musiały by znacząco przekraczać prognozy, a na to się nie zanosi.

Ostatnie godziny handlu są bardzo korzystne dla polskiej waluty. Złotówka zyskuje do większości głównych walut, tak jak się spodziewaliśmy na EUR/PLN bardziej prawdopodobny był ruch w kierunku 4,30. Z prostej przyczyny rodzima waluta była lekko niedowartościowana szczególnie po decyzji agencji Moody’s. Warto jednak zwrócić uwagę na notowania do funta brytyjskiego. Jeśli Bank Anglii wyślę nieco mniej gołębi sygnał, GBP/PLN powinien ruszyć na północ.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny