pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Złoty najmocniejszy od lutego 2022!

Złoty najmocniejszy od lutego 2022!

16 maj 2023 Autor: Adam Fuchs

Chociaż analitycy jak zawsze (taka ich praca) poszukują powodów dla określonych ruchów na rynkach, to niesłabnąca aprecjacja złotego staje się coraz trudniejsza do wyjaśnienia. W tym procesie nie przeszkadzają (ani nie pomagają) kolejne istotne odczyty z krajowej gospodarki, których wydźwięk można uznać za co najmniej mieszany. Zresztą podobne odczucia przynosi dziś spora część kalendarza makro.

Gospodarka trochę zwalnia, trochę nie

Stało się to, co w dużej mierze wydawało się nieuniknione. Według najnowszych (chociaż wciąż wstępnych) danych polski PKB w pierwszym kwartale zmniejszył się w ujęciu rocznym. Szukając pozytywów, po pierwsze spadek na poziomie 0,2% był znacząco niższy od prognoz (-0,8%). Po drugie w ujęciu kwartalnym nasza gospodarka urosła o 3,9%, co zdecydowanie przekroczyło oczekiwania (+0,7%). Niemniej spowolnienie gospodarcze powoli staje się faktem i pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie będzie ono zbyt głębokie. Część ekonomistów zapewne się ucieszy, ponieważ słabe tempo PKB powinno się wiązać z mniejszą presją inflacyjną. Jednak zawsze na końcu pozostaje bilans zysków i strat, także tych społecznych. Na szczęście dla aktywnych obywateli, ale w mniejszym stopniu dla procesów dezinflacyjnych, rynek pracy pozostaje w Polsce silny. Niestety silna pozostaje także inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii), której kwietniowy odczyt na poziomie 12,2% pozostaje blisko rekordowego.

Złoty przyspiesza

Można postawić tezę, że przykład z naszego rynku pracy bierze polski złoty. Nie oglądając się na nic i nikogo, przystąpił do kolejnego ataku. Przebija on kolejne wsparcia i tym samym sprowadza kursy na parach z głównymi walutami do poziomów sprzed rosyjskiej agresji na Ukrainę. Tym samym o godz. 14:30 kurs euro znajduje się wyraźnie poniżej 4,49 zł, kurs dolara dopiero powraca powyżej 4,12 zł, kurs franka balansuje na 4,61 zł, a kurs funta zniżkuje do 4,16 zł. Najnowszą aprecjację PLN można przynajmniej częściowo łączyć ze słabszym dziś dolarem, gdy kurs EUR/USD zbliża się do 1,09$. Jednak to będzie tylko część prawdy, ponieważ eurodolar nie jest nawet blisko swoich ostatnich szczytów, kiedy złoty pokonuje kolejne istotne bariery na drodze swojej aprecjacji. Dodatkowo po raz kolejny PLN daleko w tyle pozostawia resztę walut z regionalnego koszyka (CZK nawet słabnie w trakcie dzisiejszej sesji). Długo wyczekiwana (przez dużą część analityków) korekta na złotym w dalszym ciągu nie ma miejsca. Mimo wszystko pytanie o kres tak dobrej passy rodzimej waluty jest wciąż zasadne. Na razie pozostaje się cieszyć z tego trendu, który z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie czynnikiem osłabiającym presję inflacyjną.

Powody do radości ograniczone

Trzeba przyznać, że z wtorkowego kalendarza makro nie wieje nudą. Kolejne dane z Państwa Środka mogą być wskazówką, że chińskiej gospodarce nie będzie łatwo być motorem dla tej globalnej. Chociaż same rezultaty należy uznać za pozytywne, to ich rozjazd z oczekiwaniami może niepokoić. Produkcja przemysłowa urosła w ujęciu rocznym o 5,6% (prognoza 10,9%), a sprzedaż detaliczna poszła w górę o 18,4% (prognoza 21%). Za to kolejne dane dotyczące dynamiki cen w Europie potwierdzają, że proces dezinflacyjny na Starym Kontynencie nie będzie łatwą i przyjemną drogą. Finalny wskaźnik CPI we Włoszech za kwiecień (8,2%) był symbolicznie niższy od wstępnego, ale znacząco wyższy od marcowego (7,6%). Last but not least, czyli odczyty dla całej strefy euro. Tempo PKB dla pierwszego kwartału w ujęciu rocznym wyniosło zgodnie z oczekiwaniami +1,3%, a w ujęciu kwartalnym udało się utrzymać czubek nad powierzchnią wody ze wskazaniem +0,1%. Natomiast pozytywnie zaskoczył rynek pracy, ponieważ zatrudnienie w eurozonie wzrosło wyraźnie powyżej oczekiwań o 1,7% rok do roku.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny