„Zabawa” z cłami trwa w najlepsze

Europejski Bank Centralny tnie stopy, ale wspólna waluta trzyma się mocno. Dolar w defensywie na bazie chaotycznych ruchów Trumpa, czy ratunkiem okażą się dane z rynku pracy? USD/PLN znów przy kluczowym wsparciu na 3,85. 

Jastrzębie cięcie

Zaskoczenia nie było, a EBC zgodnie z oczekiwaniami analityków obniżył koszt pieniądza o 25 pkt bazowych. Trzeba dodać, że była to jastrzębia decyzja, co przełożyło się na to, że euro nie straciło na wartości.  Można powiedzieć więcej, że trend wzrostowy na EUR/USD zyskał nowy argument. Chodzi przede wszystkim o zmianę retoryki EBC, już nie mówi się tak ochoczo o dalszych obniżkach stóp w przyszłości, a raczej o włączeniu trybu patrzenia i obserwowania choćby danych makro. Jak podkreśliła Lagarde na konferencji prasowej, jest spore ryzyko, że planowane wydatki zbrojeniowe wpłyną na presję inflacyjną. Mimo to EBC widzi sporo ryzyk po stronie polityki handlowej prezydenta USA, co ograniczy eksport z Europy i niekorzystnie wpłynie na wzrost gospodarczy. Efektem posiedzenia jest zmniejszenie szansy na cięcia stóp w tym roku (zakłada się 2 ruchy po 25 pkt bazowych) do 60%.

Na oporze

Ostatnie dni to nie jest najlepszy czas dla USD, który traci na szerokim rynku. Również do euro, gdzie wspięliśmy się na lokalne maksimum na poziomie 1,0870. Czym spowodowany jest taki odpływ kapitału od „zielonego”? Rynek jest coraz bardziej wystraszony widmem recesji w USA, która miałaby być spowodowana chaotyczną polityką Trumpa. Jednego dnia prezydent Stanów Zjednoczonych nakłada cła, kolejnego robi jakieś ukłony i zawiesza na jakiś czas obowiązywanie taryf. Takie mało przemyślane ruchy (a może jednak przemyślane) nie budują zaufania zarówno do kraju, jak i w tym kontekście waluty, a USD jest uznawany za bezpieczną przystań dla środków. Również na giełdzie amerykańskiej nie dzieje się najlepiej, dominuje kolor czerwony, czyli tendencja spadkowa. Tutaj to też ważna kwestia problemów spółek technologicznych. Coraz częściej mówi się o tym, że sztuczna inteligencja z Chin chce być dla nich naturalną konkurencją. 

Dolar znów tańszy

Dobrze sobie radzi podczas dzisiejszej sesji polski złoty, szczególnie w relacji do dolara amerykańskiego, gdzie nurkujemy znów w okolice wsparcia na poziomie 3,85. Test tego istotnego poziomu trwa, a ważne będzie jak zakończymy dzisiejszą sesję. Jeśli poniżej, to otworzy to drogę do spadków na niższe pułapy. Tyle tylko, że dzisiaj o 14.30 poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy i jest sporą zagadką, jakie wartości dostaniemy za luty. Oczekiwania odnośnie nowych miejsc pracy oscylują na poziomie 159 tys., a stopa bezrobocia ma utrzymać się na poziomie 4,0%. Słabsze dane wywołają dyskusję odnośnie większej ilości obniżek stóp procentowych, co będzie kolejnym balastem dla USD. Z kolei lepsze dane mogą wesprzeć „zielonego” i odrobić choćby część strat z tego tygodnia. 

Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji" lub „doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.

Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.