Z kronikarskiego obowiązku… dziś posiedzenie RPP

Dane inflacyjne z USA w centrum uwagi. Od jutra 25% cła na aluminium i stal sprowadzane do USA staną się faktem. Złoty z niewielkimi zmianami, w tle decyzja Rady Polityki Pieniężnej odnośnie stóp procentowych w teorii znana jeszcze przed jej ogłoszeniem.

Niższe wartości inflacji w Stanach

Dzisiaj w centrum uwagi inwestorów był odczyt inflacji CPI ze Stanów. Oczekiwania analityków mówiły o wyhamowaniu presji cenowej i spadku względem poprzedniego miesiąca o 0,1%. O 13.30 poznaliśmy wynik i trzeba przyznać, że przewidywania co do kierunku się sprawdziły, a CPI w lutym w relacji r/r wyniósł 2,8%, czyli nieco niżej niż się spodziewano. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku bazowej CPI – w tym przypadku również nastąpił spadek z poziomu 3,3% w styczniu do 3,1% w lutym. Scenariusz „grany” w ostatnim czasie na rynkach, a mianowicie trzy obniżki stóp w tym roku przed Fed, nadal jest więc aktualny. Mówi się, że cła dadzą impuls wzrostowy inflacji, ale tylko w krótkim terminie. W danych za luty tego wpływu jeszcze więc po prostu nie mogło być widać. Po ich publikacji widzimy próbę odreagowania na USD, a główna para walutowa schodzi poniżej 1,09.

Cła zmniejszą deficyt handlowy USA? 

Skoro już wspomnieliśmy o cłach, to dzisiaj o północy wejdą w życie taryfy na stal i aluminium importowane do USA w wysokości 25%. Obostrzenia uderzają najbardziej w Kanadę, Wielką Brytanię, ale także w Unię Europejską. Wydaje się kwestią czasu, kiedy kraje w największym stopniu dotknięte sankcjami odpowiedzą cłami odwetowymi, co już zapowiedziała UE. Trump spełnia więc swoje obietnice. Trzeba przyznać, że – patrząc na rekordowy deficyt handlowy USA – może dostać olbrzymiego kopa by swoje działania zintensyfikować. Czy poniesie koszt w postaci wywołania recesji w USA? To okaże się w najbliższych miesiącach. Z pewnością jednak nie poprzestanie na w/w cłach, a dalsze ruchy będą pewnie wymierzone w Chiny, bo USA mają największy deficyt handlowy właśnie z tym krajem.

Decyzja RPP bez emocji

Na krajowej walucie dzisiaj w miarę spokojnie, początek handlu zapowiadał nawet odrabianie strat z wczoraj, jednak ruch na południe na głównej parze walutowej świata powoduje, że są problemy z utrzymaniem tej korzystnej tendencji. Dzisiaj o 15 poznamy decyzję RPP w sprawie stóp procentowych, ale nie wywołuje to większych emocji, ponieważ szansa, że koszt pieniądza się zmieni jest równa 0. Zdecydowanie więcej będzie można się spodziewać jutro podczas konferencji prezesa Glapińskiego. Czy jednak można liczyć na konkrety w sprawie obniżek stóp procentowych w przyszłości? Bardzo wątpliwe, wręcz można się spodziewać podtrzymania słów z poprzednich posiedzeń, że daleko nam do cięcia kosztu pieniądza. Rynek widzi w perspektywie pół roku jedną obniżkę stóp o 25 pkt bazowych. EUR/PLN znajduje się blisko 4,20, a jeśli chodzi o USD/PLN to obserwujemy delikatny wzrost ponad poziom 3,85.