Wystąpienie Powella tylko pretekstem

28 lut 2018 Autor: Krzysztof Pawlak

Powell swoje rynki swoje

Na rynkach stało się to czego oczekiwali inwestorzy. Odreagowanie na dolarze wisiało w powietrzu od jakiegoś czasu. Brakowało tylko pretekstu. Wczorajsze wystąpienie nowego szefa Fed zostało w tym kontekście wykorzystane idealnie. I nie ważne jest, że rynek nieco nad wyraz zinterpretował słowa Powella sugerując nawet 4 podwyżki stóp w tym roku.

Bez jastrzębich słów

Nowy prezes Fed był zupełnie neutralny, powtarzając praktycznie słowa Janet Yellen z ostatniej konferencji po posiedzeniu władz monetarnych USA. W żadnym momencie w wystąpieniu nie padły słowa o ilości podwyżek stóp. Owszem aprecjacja dolara ma sens fundamentalny. Tyle tylko, że wczorajsza reakcja jest znacznie przesadzona.

Nastroje się pogorszyły wraz z mocniejszym dolarem

Zresztą sam prezes Fed wspomniał, że w ostatnich tygodniach reakcje na rynkach są zaskakujące. Długo nie trwało a sam wzniecił identyczną. EUR/USD dotarł do najniższych poziomów od połowy stycznia. Na rynkach akcyjnych zaczęła się wyprzedaż, również rentowność obligacji amerykańskich wzrosła. 10-latki oscylują blisko poziomu 3%, jednak jeszcze to nie budzi powodów do obaw, próg bólu, który mógłby skutkować wyprzedażą akcji jest znacznie wyżej. Stąd nie dziwi lekkie odbicie dzisiaj na głównych indeksach europejskich.

Daleko do 2%

Dzisiaj o 11 poznaliśmy dane na temat inflacji ze strefy euro. Wskaźnik wyniósł dokładnie tyle ile oczekiwali analitycy czyli 1,2% r/r. Tym samym inflacja oddaliła się od zakładanego celu przez EBC. Co może skutkować na najbliższym posiedzeniu zajęcia przez Mario Draghiego gołębiego podejścia. W efekcie na EUR/USD może nie być powodów do odbicia, a wręcz spadki mogą się pogłębić w rejon 1,19.

Lepsze PKB=jeszcze mocniejszy dolar

Dzisiaj na rynku jeszcze przede wszystkim wskazanie PKB za IV kwartał z USA. Analitycy oczekują wyniku 2,5%. Każdy wyższy odczyt doda jeszcze animuszu dolarowi, który jest bez wątpienia na fali.

Złoty traci ale jest koło ratunkowe w postaci polskiego PKB

Pogorszenie nastrojów na rynkach odbiło się oczywiście na krajowej walucie. Praktycznie w relacji do każdej głównej waluty złoty tracił. USD/PLN wzrósł o niemal 4 grosze. Jeśli dolar pozostanie dzisiaj silny to złotówce może być ciężko odreagować. Fakt fala osłabienia mogła być większa ale z pomocą przyszły dane o PKB z Polski za IV kwartał. Wynik 5,1% musi robić wrażenie i dać do myślenia inwestorom.

Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.

Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Apetyt na ryzyko wraca, PLN zyskuje

28 mar 2023

Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Chwila spokoju wywołuje konsolidację

27 mar 2023

Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Chwila spokoju wywołuje konsolidację

27 mar 2023

Adam Fuchs