Wszystkie oczy inwestorów skupione na USA

PKB z USA ważnym odczytem dla rynków

Na rynkach dzisiaj względny spokój. Trwa wyczekiwanie na jakiś większy impuls do handlu, by zwiększyć zmienność. Ten tydzień pod kątem publikowanych danych był bardzo ubogi. Dzisiaj poznamy tak naprawdę jedyny ważny odczyt, a mianowicie dynamikę PKB z USA za I kwartał.

Oczekiwania na wysoki wynik

Oczekiwania są na dość wysokim poziomie, prognozy mówią o wzroście w pierwszym kwartale na poziomie 2,1-2,3%. Fed z Atlanty oczekuje wyniku w okolicach nawet 2,8%. Pamiętać jednak należy, że wynik ten obciążony będzie government shutdown a także wyjątkowo mroźną zimą w Stanach w tym roku. Do tego trzeba też powiedzieć, że często wstępne odczyty PKB w Stanach były nieco zaniżone szczególnie na początku roku.

EUR/USD nadal z kierunkiem południowym

EUR/USD nadal kwotowany jest dość nisko. Wczoraj kurs pogłębił dno z tego tygodnia i wyniósł 1,1120. Była to konsekwencja dobrych danych z amerykańskiej gospodarki, zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły więcej aniżeli zakładały prognozy. W marcu wynik wyniósł 2,7% podczas gdy początek roku to poziomy 0,8% a nawet spadek w lutym o 1,1%.

Mocne dane i na plus i na minus dla zielonego

Lepsze dane mogą znów okazać się paliwem do wzrostów dla dolara ale też niekoniecznie. Rynki są w fazie szukania gospodarek, które są właśnie w fazie wzrostu a nie wykazujących oznaki spowolnienia. Z pewnością apetyty są mocno zaostrzone, gdyż pochodne PKB czyli sprzedaż detaliczna i zamówienia na dobra trwałe wykazywały wyższe wartości. Do tego dochodzi kwestia działań Fed. Jeśli gospodarka rośnie to naturalnym jest podnoszenie stóp. Może być więc tak, że inwestorzy zaczną dyskontować jednak podwyżkę stóp na ten rok a wtedy dolar zyska dodatkowo. Wydaje się jednak, że dla Fed wzrost PKB to zbyt mało, by zmienić gołębie nastawienie w tym momencie, potrzeba odbicia inflacji a tego brakuje. Do tego jeśli okaże się, że gospodarka USA rozwija się mocno może się okazać to dla dolara negatywną informacją bo rynki to rozegrają jako mniejsze obawy o spowolnienie na świecie i apetyt na ryzyko weźmie górę.

Poza PKB niemal pusto

Poza PKB poznamy jeszcze dzisiaj o 16.00 odczyt wskaźnika nastrojów konsumentów prezentowanego przez Uniwersytet Michigan. Wydaje się jednak, że będzie on miał drugorzędne znaczenie.