pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Witamy w spirali

Witamy w spirali

21 kwi 2022 Autor: Krzysztof Adamczak

Rozkręca się spirala cenowo-płacowa w Polsce. Premier jest zdeterminowany, by walczyć z inflacją. Wolta w EBC daje nadzieję na szybszą normalizację polityki pieniężnej. Euro odrabia część ostatnich strat.

Sztuka udawania

    Opublikowane dzisiaj dane z rynku pracy nie pozostawiają złudzeń. Mimo upartych twierdzeń „jastrzębia” z NBP o zewnętrznych czynnikach odpowiadających za inflację, mamy kolejny lokalny impuls. Wynagrodzenia w Polsce rosną już w tempie 12,4%, czyli najszybciej od 2008 roku. I choć na pierwszy rzut oka odczyt ten wydaje się optymistyczny, to jednak wcale taki nie jest. Przede wszystkim dynamika, choć imponująca, ledwo przekracza wzrost cen, przez co realnie podwyżki są minimalne. A po drugie ewidentnie wpadliśmy już w spiralę cenowo-płacową, co powoduje, że jeszcze trudniej będzie walczyć z inflacją. W ostatnich godzinach za to mogliśmy usłyszeć, jak bardzo premier Morawiecki jest zdeterminowany „aby przerwać w Polsce łańcuch inflacyjny”. Tak bardzo, że w następnym zdaniu dodał, że zostaną uruchomione dopłaty do nawozów. Czyli rząd znalazł kolejny sposób, by wpuścić na rynek dodatkowy pieniądz i jeszcze bardziej… nakręcić dynamikę cen. Niestety cały czas brakuje zrozumienia podstawowych zasad rynkowych u decydentów.

Z wielkanocnych jajek wykluły się jastrzębie

    Na szerokim rynku gwiazdą pozostaje euro. Wspólną walutę wsparły ostatnie wypowiedzi członków EBC, które o dziwo można uznać za jastrzębie. Jest to o tyle zaskakujące, że już od dawna nikt nie spodziewał się po instytucji z Frankfurtu zdrowego rozsądku. W krótkim odstępie czasu członkowie Rady: Kazaks, Wunsch oraz Le Guindos wyrazili przekonanie, że stopy procentowe mogą zostać podniesione „już” w lipcu. Oznaczałoby to wygaśnięcie programów QE do tego czasu i zakończenie chorej ery zalewania pieniędzmi rynków w otoczeniu wysokiej inflacji. Wieczorem swoje wystąpienie na forum MFW będzie jednak miała przewodnicząca Lagarde i prawdopodobnie iskierka nadziei zostanie przydeptana. Oznacza to, że rajd wspólnej waluty ma krótki termin ważności i zaraz możemy wrócić do spadków na głównej parze walutowej globu. Zwłaszcza że potencjalna wygrana Macrona w weekendowych wyborach, po ostatniej debacie została prawdopodobnie już w pełni zdyskontowana. 

Złoty ramię w ramię z euro

    Na ostatnim umocnieniu wspólnej waluty korzysta także nasz złoty. Jako jeden z niewielu dotrzymuje tempa europejskiemu odpowiednikowi, przez co kurs EURPLN oscyluje w okolicach wczorajszego zamknięcia przy 4,63 zł. W jasny sposób implikuje to aprecjację wobec pozostałych głównych walut. Dolar testuje ważne wsparcie przy 4,26 zł i jego pokonanie może otworzyć drogę do poważniejszego ruchu. W podobnie istotnym punkcie znajduje się kurs CHFPLN. Poziom 4,48 zł już dwukrotnie zatrzymywał umocnienie złotego, jednak następne odbicia są coraz słabsze, co może sugerować, że rynek przymierza się do pokonania tego poziomu. Oznaczałoby to najtańszego franka od momentu inwazji Rosji na Ukrainę. Trochę lepiej radzi sobie funt brytyjski, jednak i tutaj widać zarysowanie trendu spadkowego. Obecnie szterling jest wyceniany na 5,555 zł.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak