Widoczny strach na rynkach

Dzisiejszy napływ danych z rynku azjatyckiego wskazuje na to, że najprawdopodobniej nie kończą się nerwowe reakcje na rynkach. O 3.00 został opublikowany oficjalny odczyt indeksu PMI, który zgodnie z oczekiwaniami spadł do poziomu 49,7 pkt, czyli poniżej granicy 50 pkt która umownie oddziela wzrost gospodarczy od recesji.

Chociaż chiński PMI został zrewidowany w górę nic nie wskazuje na to, aby sytuacja wokół Państwa Środka miała się niebawem uspokoić. Bardzo słabe sierpniowe dane z gospodarki pod znakiem zapytania stawiają cel wzrostu gospodarczego na ten rok czyli 7%. W 2014 roku osiągnięto wzrost rzędu 7,4%.

Dzisiaj poznaliśmy odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu, osiągnął on wartość 51,1 pkt. Jest to najniższy odczyt od września 2014 roku. Dane bardzo mocno rozczarowały, prognozy zakładały poziom 54,1 pkt. Tak mocny spadek może świadczyć o sporym wyhamowaniu aktywności w sektorze wytwórczym.

Jeśli w kolejnych odczytach trend spadkowy będzie zachowany, może się okazać, że tempo wzrostu PKB w drugim półroczu będzie słabsze niż w pierwszym. Pytanie jak na to wszystko zareaguje RPP, bo bez wątpienia będzie się musiała zmierzyć ze słabszym wzrostem gospodarczym, a do tego cały czas presją inflacyjną wynikającą przede wszystkim ze spadkiem cen surowców. W takiej sytuacji można by pobudzić gospodarkę i obniżyć stopy procentowe mimo, że było by to wbrew wcześniejszym zapowiedziom.

O 10.00 nastąpiła publikacja indeksów PMI z Niemiec, Francji i Strefy Euro. Odczyty były zbliżone do oczekiwań analityków, ale warto zwrócić na rosnący po raz kolejny indeks PMI z gospodarki niemieckiej. I w głównej mierze dzięki temu odnotowaliśmy wzrost na parze EUR/USD powyżej 1,13.

O 10.30 poznaliśmy odczyt indeksu PMI dla przemysłu z Wielkiej Brytanii. Wypadł on słabiej od prognoz mimo wszystko jednak cały czas powyżej 50 pkt. Po publikacji złotówka umocniła się do funta, obserwujemy aktualnie poziom 5,76.

Dzisiaj warto jeszcze zwrócić uwagę na odczyt indeksu PMI dla przemysłu z amerykańskiej gospodarki o 15.45, a także odczyt ISM dla przemysłu o 16.00 który powinien potwierdzić rozpędzanie się gospodarki w drugim kwartale po solidnym odczycie PKB 3,7%.