pl
Strona główna > Komentarze walutowe > W oczekiwaniu na “porywające” wystąpienie prezes Fed

W oczekiwaniu na “porywające” wystąpienie prezes Fed

25 lut 2015 Autor: Krzysztof Pawlak

W dzisiejszym kalendarium próżno szukać publikacji ważnych danych makroekonomicznych. O 16 pojawi się informacja o sprzedaży nowych domów w USA. Sprzedaż w styczniu ma spaść do 470 tys. z 480 tys., jednak nie powinniśmy brać tych danych jako wyznacznika słabnącego popytu biorąc pod uwagę trudne warunki atmosferyczne w poprzednim miesiącu. Dzisiaj na rynkach wodze przejmują przedstawiciele banków centralnych.

Środa to kolejne wystąpienie Janet Yellen przed Komisją Senatu USA. Wczoraj szefowa Fed dała tylko do zrozumienia, że przez kilka kolejnych miesięcy podwyżek stóp procentowych nie będzie.  Prezes Fed nie mówiła nic o silnym dolarze. Oceniła, że ciągle zbyt wiele Amerykanów pozostaje bez pracy, a inflacja jest zdecydowanie poniżej oczekiwań. Trudno jednak oczekiwać by dziś szefowa Fed odpowiadała inaczej niż we wtorek.

Rynki dopatrzyły się gołębiego tonu tej wypowiedzi, skutkiem tego było umocnienie się wielu walut, w tym polskiego złotego. Warto jednak pamiętać, że w Polsce zbliżamy się do marcowego posiedzenia RPP. Wraz ze zbliżaniem się 4 marca inwestorzy będą coraz mocniej uwzględniać cięcie stóp od 25 do nawet 50 pb. Powinno to spowolnić umacnianie się złotego.

Dolar tracił też w stosunku do euro. Wydaje się, że dopóki nie zaczną się rozważania co do podwyżki stóp, kolejnej fali spadkowej na EUR/USD nie będzie. Póki co eurodolar nadal pozostaje w trendzie bocznym pomimo akceptacji przez Eurogrupę reform zaproponowanych przez grecki rząd oraz wystąpieniu prezes Fed.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na wystąpienie przed Parlamentem Europejskim prezesa EBC Mario Draghiego. Nie oczekuje się, że pojawią się jakieś nowe informacje  na temat mającego się zacząć w przyszłym miesiącu i potrwać co najmniej do września 2016 roku programu skupu aktywów QE. Jednak mogą się pojawić komentarze na temat sytuacji Grecji, i jej dalszego finansowania, co może spowodować większy ruch na rynkach.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Inflacja w USA na celowniku
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Alarm włączony, ale paniki nie ma
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Przemysł w Europie znów „na hamulcu”
Krzysztof Pawlak