Umocnienie USD przed Jackson Hole, cierpią PLN i GPW
Piątkowa sesja nie przynosi zmian kierunku na forex. Umocnienie dolara względem unijnej waluty jest kontynuowane. To niekorzystne otoczenie dla złotego, który traci podobnie jak polska giełda. Spadki to nie tylko efekt czynników ryzyka zewnętrznego, takich jak konferencja Jackson Hole czy stanowisko Rosji w sprawie pokoju za naszą wschodnią granicą. Oliwy do ognia dolewa polski rząd, który uderza w sektor bankowy.
PMI ze Stanów
Zacznijmy od wczorajszych danych indeksów PMI dla przemysłu i usług zza oceanu, które ruszyły kursem eurodolara. Są to wskaźniki wyprzedzające i badają kondycję wybranego sektora gospodarki. Odczyty poniżej 50 pkt. oznaczają dekoniunkturę, powyżej– rozwój. W czwartek obydwa przewyższyły rynkowe oczekiwania. PMI dla przemysłu wzrósł z 49,8 pkt. do aż 53,3 pkt., mimo spadkowych prognoz (49,5 pkt.). Jego usługowy odpowiednik znalazł się jeszcze wyżej i wskazał 55,4 pkt. (konsensus 54,2 pkt.). Publikacje lepsze od oczekiwań wzmocniły amerykańską walutę. Kurs EUR/USD do końca czwartkowej sesji zniżkował, schodząc poniżej 1,16 USD. Umocnienie amerykańskiego dolara widać było także na wykresie USD/PLN, który dobił do poziomu 3,67 PLN.
Rynek pracy vs gospodarka USA
Czwartkowe spadki na wykresie EUR/USD (umocnienie dolara) nastąpiły mimo wyższej od oczekiwanej liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (odczyt 235 tys., konsensus 226 tys.). Mamy zatem dwa przeciwstawne sygnały z amerykańskiej gospodarki. Słabszy rynek pracy to dla FED argument za obniżką kosztu pieniądza, która byłaby bodźcem do pobudzenia gospodarki. Z drugiej jednak strony dobre dane PMI nie wskazują na to, aby amerykański rynek potrzebował wsparcia w postaci cięć stóp procentowych. Co o tej rozbieżności myśli szef FED? Dowiemy się prawdopodobnie dziś o 16:00 czasu polskiego. Na tę godzinę zaplanowano wystąpienie Jerome’a Powella w Jackson Hole. Rynki będą uważnie słuchać, a następnie analizować każde wypowiedziane słowo w poszukiwaniu nawet najmniejszej wskazówki co do kierunku decyzji wrześniowego posiedzenia FOMC. Oznacza to, że podczas wystąpienia powinniśmy być przygotowani na wzmożoną zmienność na forex. Część analityków uważa jednak, że prezes FED nie powie nic więcej niż to, co słyszeliśmy dotychczas (kontynuacja polityki wait & see – reagowanie na dane napływające z rynku). Do najważniejszych z nich należą inflacja i zatrudnienie na rynku pracy w USA. Mając to na uwadze, można więc dojść do wniosku, że wczoraj inwestorzy błędnie umniejszyli wartość publikacji o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, nadając im niższą wagę względem odczytów PMI.
Złoty i GPW w tarapatach
Silniejszy dolar to zazwyczaj niekorzystne otoczenie dla złotego. Tak dzieje się i tym razem. W piątek krajowa waluta traci do głównych. Kurs EUR/PLN przed południem otarł się o 4,27 PLN, a kurs USD/PLN sięgnął 3,68 PLN. Tak samo wyglądają notowania funta i franka. Do południa na wykresach GBP/PLN i CHF/PLN dominował kierunek północny, pokonując odpowiednio wartości 4,93 PLN i 4,54 PLN. Ale słabość złotego to nie tylko wpływ czynników zewnętrznych. Źródła ryzyka pojawiły się także wewnątrz kraju. Zacznijmy od spadków na warszawskim parkiecie. W piątek indeksy giełdowe, z WIG Banki na czele (-7,4%), świecą się na czerwono. Powodem są plany rządu na wprowadzenie podatkowego domiaru dla sektora bankowego. Głównie chodzi o podniesienie CIT dla banków. Sentymentu nie poprawiają ani słabsze wyniki Dino Polska, ani niższe od oczekiwań i zarazem ujemne odczyty o PKB od naszego największego partnera handlowego, czyli Niemiec. Na domiar złego nie poprawia się (a nawet delikatnie spada) Wskaźnik Dobrobytu polskiego społeczeństwa, który żniżkowałby jeszcze bardziej (słabe dane z rynku pracy), gdyby nie ostatni spadek inflacji. To wszystko powoduje ochłodzenie wizerunku wokół krajowej waluty w pierwszej części piątkowej sesji.
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji" lub „doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.
Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.