pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Thomas Jordan na ratunek “frankowiczom”

Thomas Jordan na ratunek “frankowiczom”

03 lis 2015 Autor: Krzysztof Pawlak

Wczorajsza seria odczytów PMI dla przemysłu wyrysowała bardzo pozytywny obraz koniunktury w biznesie, dająca nadzieję na przyszłość co do globalnego wzrostu. Mocne odbicie nastąpiło przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, ale również na rynkach wschodzących w tym w polskiej gospodarce.

Również indeks ISM w USA wypadł całkiem nieźle, odczyt na poziomie 50,1 pkt. był co prawda niższy niż we wrześniu, ale w danych dał się zauważyć wzrost nowych zamówień co może się przełożyć na lepsze publikacje w kolejnych miesiącach. Wczorajsze wystąpienia J. Williamsa członka Fed i prezes Fed J. Yellen nic nie wniosły co do tematu podwyżek stóp procentowych w USA.

EUR/USD od weekendu praktycznie nie zmienił swojej pozycji i oscyluje wokół 1,10. Wczorajsze wypowiedzi prezesa Mario Draghiego i Ewalda Nowotnego sprawiły, że inwestorzy zaczęli wątpić w użycie dodatkowego bodźca monetarnego, czyli zwiększenia pakietu luzowania ilościowego. Chociaż gdyby już teraz przedwcześnie taką opcję sygnalizowali mogłoby się okazać, że gdyby taka decyzja zapadła na grudniowym posiedzeniu to spodziewanej reakcji w ogóle by nie było. Jastrzębia retoryka Fed z pewnością jest korzystna dla EBC, bo daje pole manewru i ogranicza potencjalne wzrosty na EUR/USD.

Dzisiejszy dzień zapowiada się wyjątkowo nudny. Chyba, że Thomas Jordan szef Banku Centralnego Szwajcarii w swoim wystąpieniu powie coś co wstrząśnie rynkami, a mianowicie jak ma zamiar osłabić franka szwajcarskiego. Dzisiaj swoje wystąpienie ma też prezes EBC Mario Draghi, ale zważywszy, że jest to otwarcie Europejskich Dni Kultury trudno się spodziewać by odniósł się do polityki pieniężnej.
Zbyt dużego wpływu na rodzimą walutę nie powinno mieć rozpoczynające się dzisiaj dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Zmian stóp procentowych, ani też zmiany komunikatu nie będzie, wszelkie decyzje będzie podejmować już nowa Rada w przyszłym roku.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak