pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Szef FOMC nie sprostał wysokim oczekiwaniom

Szef FOMC nie sprostał wysokim oczekiwaniom

17 wrz 2020 Autor: Krzysztof Pawlak

Posiedzenie Fed i późniejsza konferencja prezesa tej instytucji rozczarowały rynki. Powell nie wniósł nic nowego i nie podał konkretnych parametrów polityki monetarnej, których będzie oczekiwał i przy których będzie reagował. Stopy procentowe w USA mają pozostać niskie aż do roku 2023. Posiedzenie Banku Anglii w centrum uwagi. Pogorszenie nastrojów na rynkach źle wpływa na złotego. 

Ostrożność przede wszystkim

Powell tym razem nie oczarował rynków i nie wpłynął pozytywnie na nastroje inwestorów. Prezes Fed mówił o tematach, które inwestorzy dobrze już znają. Padły więc słowa o niezmienianiu stóp, aż do momentu powrotu do pełnego zatrudnienia, z którym w parze przyjdzie inflacja zbliżona do celu FOMC. Szef amerykańskiego banku centralnego był niezwykle ostrożny w kwestii ożywienia i jego dalszych losów, zwracając uwagę na niepewność związaną z drugą falą pandemii. Ostrożność Powella mogła też wynikać z planowanych za 6 tygodni wyborów prezydenckich w USA, gdyż kolejne posiedzenie Fed odbędzie się dopiero po nominacji nowego bądź pozostaniu dotychczasowego mieszkańca Białego Domu. 

Wiele lat z niskimi stopami

Fed zasygnalizował co prawda, że stopy procentowe w USA pozostaną niskie aż do końca roku 2023, a dokładniej mówiąc do czasu przekroczenia poziomu inflacji na poziomie 2% (ale taki stan musi utrzymywać się przez dłuższy czas). Warto tutaj zwrócić uwagę, że historycznie wskaźnik wzrostu cen wykorzystywany przez FOMC, czyli PCE, w ostatnich latach rzadko przekraczał poziom 2%. Powell więc wysłał jasny sygnał, że parametry polityki monetarnej w dłuższym terminie nie ulegną zmianie, a ostrożnie wskazał, że może to być nawet rok 2023. Wydaje się jednak, że w celu osiągnięcia pełnego zatrudnienia i wskazanego celu inflacyjnego potrzeba będzie więcej czasu.

W teorii raj dla inwestorów 

Skoro Powell mówi o długich latach działania na niskich stopach, to w teorii powinna być idealna wiadomość dla inwestorów. Dlaczego więc wczorajsza konferencja przyczyniła się do spadków na giełdach? Balon oczekiwań urósł do tego stopnia, że brak nowych stymulacji potraktowany został jak rozczarowanie i niechęć do dalszego luzowania, co oczywiście nie jest zgodne z prawdą. Fed nadal chce pozostać gołębi, ale przechodzi w tryb wait&see. Zresztą na końcu wystąpienia padły słowa o tym, że teraz pałeczka przechodzi w ręce polityki fiskalnej i tutaj powinno się wspierać ożywienie. Zapewne chodziło o wprowadzenie pakietu pomocowego, który utknął w ferworze walk przedwyborczych Republikanów i Demokratów. Efekt posiedzenia i konferencji to umocnienie dolara amerykańskiego (EUR/USD spada do 1,1734) i spadki na indeksach giełdowych. 

Bank Anglii zgodny w sprawie utrzymania poziomu stóp procentowych

Dzisiaj swoje decyzje przedstawił kolejny ważny bank centralny. Zgodnie z oczekiwaniami Bank Anglii pozostawił stopy procentowe bez zmian (głosy 9-0). W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o tym, że decydenci z Wysp zastanawiali się nad krokiem zejścia stóp procentowych poniżej zera. Nic takiego jednak się nie stało, a szef BoE na ostatnim posiedzeniu wskazał na niekorzystne aspekty tego posunięcia w Europie czy Japonii. Jak stwierdził, działania te przyniosłyby wiele szkód sektorowi finansowemu w Wielkiej Brytanii. Niemniej jednak BoE zwraca uwagę na niską inflację, która może spaść poniżej 1%. Bank Anglii doskonale wie, jak ciężkie miesiące czekają całą brytyjską gospodarkę w związku z trudnymi negocjacjami z UE. Zostawienie sobie w arsenale narzędzia, jakim mogą być ujemne stopy, to najlepsza strategia na ten moment. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny