Sygnały spowolnienia z Niemiec

Inwestorzy wierzą w zmiany w podatkach w USA

Od wczoraj na rynkach swój lepszy czas ma amerykańska waluta. Ale trzeba zaznaczyć, że nie jest to nastawienie poparte twardymi danymi makro. Raczej można tu mówić o nadziejach inwestorów na dogadanie się obu izb, czyli Izby Reprezentantów i Senatu w USA w sprawie reformy podatków. Republikanom marzy się wypracować konsensus przed Świętami, i przedłożyć dokument prezydentowi.

Paraliż administracji mało prawdopodobny

Efekt pro dolarowy to też przecieki z administracji rządowej o tym, że prawdopodobnie uda się oddalić tzw government shutdown czyli paraliż związany z brakiem decyzji co do zwiększenia limitu zadłużenia. Jutro mamy dodatkowo dane z rynku pracy z USA. Dane ADP wypadły całkiem nieźle więc oczekiwania na pozytywne zaskoczenie są spore.

Sprzedaż słaba, produkcja również

Dzisiaj poznaliśmy też kilka danych ze strefy euro. Rozczarowały dane o produkcji przemysłowej z Niemiec. I to kolejne publikacje in minus. W ubiegłym tygodniu zawiodła sprzedaż detaliczna. Są to pierwsze oznaki spowolnienia, które może nastąpić w IV kwartale. Ale na ostateczny wyrok trzeba jeszcze zaczekać.

Czy to już szczyt

Nieco lepiej za to wypadł odczyt PKB za III kwartał. Prognozy zakładały 2,5% wynik wyniósł 2,6%. Dane miały jednak wydźwięk historyczny, wiadomym było, że w większości krajów notowane były wysokie poziomy. To kolejny kwartał dopiero pokaże ewentualną siłę gospodarki. A przykład Niemiec zapala światło ostrzegawcze, że tak dobrze już może nie być. Mieszane więc publikacje nie były wsparciem dla europejskiej waluty. Kurs EUR/USD podąża nieco poniżej 1,18.

Mieszane informacje

Nadal nie mamy konkretnej jednej informacji w sprawie negocjacji Brexitowych. Tym razem chodzi o granicę z Irlandią i Irlandią Północną. Brak prezentacji jakiegoś rozwiązania powoduje, że może wzrosnąć presja na funta. Jeśli nastąpią tarcia w samej partii Theresy May to znów wzrośnie ryzyko wcześniejszych wyborów. I to by był negatywny argument dla brytyjskiej waluty.

Złoty trzyma się mocno

Złotówka trzyma się dość mocno. Brak zmian w komunikacie RPP jest już raczej zdyskontowana i z tego tytułu już większa przecena nam nie grozi. Co innego jednak jeśli weźmiemy na plan pierwszy zmiany w polskim rządzie. Po południu prawdopodobnie poznamy nowego premiera. Do tego wpływ na krajową walutę będzie miał sentyment globalny. Jeśli rynek akcyjny w USA zachowa się spokojnie i nie będzie spadków to złoty może mieć solidne wsparcie.