Strona główna > Komentarze walutowe > I stało się, włoska koalicja oficjalnie

I stało się, włoska koalicja oficjalnie

18 maj 2018 Autor: Krzysztof Pawlak

Nowe minima EUR/USD

Mijający tydzień zdecydowanie należał do dolara. Po dynamicznych ruchach wczoraj kurs głównej pary walutowej świata nieco wyhamował ale jesteśmy blisko ostatnich minimów w okolicach 1,1760. Niemniej jednak sygnałów zakończenia trendu spadkowego na EUR/USD nie widać.

Brak argumentów na korzyść euro

Wynika to zarówno ze słabości euro, która nie jest bezpodstawna. Zaczynając od czynników mocno fundamentalnych czyli nadal prowadzonej luźnej polityki monetarnej czy pogarszających się ostatnimi czasy wskaźnikach makro. Bez wątpienia kulą u nogi dla wspólnej waluty jest sytuacja we Włoszech.

Plany gospodarcze typowe dla populistów

Przed południem w końcu ogłoszono koalicję w Italii z tym, że Ruchu 5 Gwiazd i Ligii czyli takiej, której panicznie boją się rynki finansowe. Sporo przecieków co do planów gospodarczych się potwierdziło. I powodów do optymizmu nie ma patrząc choćby na pomysł obniżenia podatków dla osób fizycznych w tym mocno zadłużonym kraju. W konsekwencji wyższy deficyt może się przełożyć na przekroczenie 3% progu zakładanego przez kryteria z Maastricht.

Włochy będą jeszcze straszyć rynki

Póki co jedyną pozytywną informacją jest to, że nie ma mowy o redukcji długu Włoch przez EBC. Ale to słabe pocieszenie. Temat Włoch w obliczu wzrostów wydatków i obniżenia przychodów budżetowych może być na wokandzie jeszcze przez długie tygodnie. Widać znaczący wzrost ryzyka politycznego, który widać zarówno w rosnących rentownościach włoskich obligacji czy kierunkowi południowemu, który obrał kurs EUR/CHF będący już poniżej 1,18. W przyszłości jeśli np. dojdzie do zatrzymania dobrej koniunktury w strefie euro i deficyt Wloch się mocno zwiększy może dochodzić do napięć w samej Unii. Zapewne koalicja w obliczu zagrożenia nie omieszka wyciągać ciężkich dział w postaci chęci wyjścia ze struktur unijnych czy powrotu do liry. W efekcie trudno będzie wspólnej walucie odeprzeć atak dolara i nieco odrobić strat z ubiegłych tygodni.

Złotówka bez szans na odbicie

Jeśli chodzi o krajowy rynek to sytuacja można powiedzieć jest bez zmian. Silna amerykańska waluta, zamieszanie we Włoszech czy rosnące rentowności obligacji nie pozwalają odreagować krajowej walucie. Do tego dochodzi brak wsparcia ze strony RPP, która nie zamierza zmieniać gołębiego tonu. Więc patrząc na kurs EUR/PLN można się dziwić dlaczego jeszcze nie jesteśmy wyżej niż 4,30. Poziom okazuje się dość trudny do sforsowania. GBP/PLN poziom 4,90 złamał dość łatwo i jesteśmy dwa grosze wyżej. DO tego jeśli aprecjacja dolara się utrzyma na USD/PLN możemy spoglądać już na opór w postaci 3,70.

Teoretycznie spokój do końca dnia

Do końca dnia kalendarz makro jest już niemal pusty także nie należy spodziewać się zwiększonej zmienności. Istotne dane pojawią się jedynie z Kanady gdzie poznamy bazową inflację CPI czy sprzedaż detaliczną. Nieco może się więc dziać na parach powiązanych z dolarem kanadyjskim.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Widziałem jastrzębia cień
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Zatrudnię premiera – praca w toksycznych warunkach
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

RPP czeka na marzec
Krzysztof Adamczak