pl

Słaba Europa

16 gru 2019 Autor: Adam Fuchs

Poniedziałkowy poranek to informacje o europejskich wskaźnikach PMI. Niestety na koniec roku nastroje w przemyśle są dalekie od dobrych. Po południu otrzymaliśmy również odczyt polskiej inflacji. Pogłoski stały się prawdopodobnie faktem i powoli możemy mówić o zawieszeniu broni w wojnie handlowej.

Minorowe nastroje

Analitycy musieli być dziś niemiło zaskoczeni, gdy nadeszły europejskie wskaźniki PMI, które obrazują nastroje w przedsiębiorstwach. Ogólnie rzecz biorąc, wyniki były gorsze od listopadowych i dodatkowo zdecydowanie poniżej rynkowego konsensusu. Wszystko wskazuje na to, że eksperci znów założyli zbyt różowe okulary. Ponieważ PMI dla usług nie wypadły tak źle, to skupimy się na wskaźnikach dla przemysłu, które przez rynki często odbierane są jako te “ważniejsze”, umiejące z większym wyprzedzeniem zobrazować nastawienie na przyszłość, a więc sytuację w całej gospodarce. Na pierwszy ogień poszła Francja, gdzie aktualne PMI dla przemysłu to 50,3 punktów przy prognozach na poziomie 51,5 pkt. Następni byli Niemcy i tutaj odpowiednio wynik a prognoza to 43,4 pkt oraz 44,5 pkt. Na koniec nadeszły odczyty dla całej strefy euro i tutaj też nie jest kolorowo, ponieważ ostateczny odczyt to 45,9 pkt przy rynkowym konsensusie 47,3 pkt. W tym przypadku nie mogło być inaczej, kiedy bardzo słabym wynikiem popisała się największa w eurozonie gospodarka niemiecka. W ten sam trend wpisała się także Wielka Brytania, gdzie PMI dla przemysłu wyniosło 47,4 pkt przy prognozach wskazujących na 49,3 pkt. Tak słabe wyniki (wszystko poniżej 50 pkt wskazuje na recesję), które dodatkowo znacząco rozmijają się z oczekiwaniami ekspertów, nie wróżą dobrze na przyszłość. Po ostatnich dwóch miesiącach, kiedy zauważalne było odbicie tych wskaźników, teraz otrzymaliśmy wyraźny sygnał pogorszenia nastrojów, co może wskazywać na strach menedżerów przed zbliżającym się wielkimi krokami spowolnieniem. Oczywiście nie powinniśmy przeceniać tych odczytów, ale nie wolno też ich lekceważyć, ponieważ firmy analizując swoje zamówienia i posiadane zapasy, potrafią najszybciej wskazać kierunek, w którym będzie podążać gospodarka. W kontekście danych makroekonomicznych warto też zwrócić uwagę na inflację we Włoszech, która także rozminęła się z oczekiwaniami na poziomie 0,4% i ostateczny wynik to tylko 0,2%.

Inflacja w Polsce

Dziś o godz. 14 NBP opublikował wskaźnik inflacji CPI. Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła w listopadzie 2,6% (rok do roku) i była zgodna z oczekiwaniami analityków. Niepokojącą informacją może być fakt, że jest to najwyższy poziom od kwietnia 2012 roku. Dla przypomnienia październikowy odczyt zatrzymał się na wartości 2,4%.

Zawieszenie wojny?

Wszystko wskazuje na to, że Amerykanie i Chińczycy rzeczywiście są bliscy dopięcia pierwszej fazy porozumienia, które mogłoby zakończyć trwająca od 18 miesięcy wojnę handlową między największymi gospodarkami świata. Uderzyła ona mocno w chiński rynek, ale jej efekty odczuwa także USA, np. tamtejsi farmerzy. Ponieważ rozgrywka toczy się między tak dużymi graczami, to konsekwencje ponosi praktycznie cały świat i większość rynków. W zeszłym tygodniu spekulacje podgrzewały przecieki, mówiące, że wstępne ustalenia są już dopięte, a wśród nich m.in. chińskie zobowiązanie do zakupu w przyszłym roku amerykańskich produktów rolnych o wartości 50 mld USD. Jednak potwierdzeniem (przynajmniej chwilowego) zawieszenia broni było zatrzymanie wprowadzenia kolejnej transzy taryf celnych. Prezydent Donald Trump wstrzymał tę decyzję (ich wejście w życie było planowane na 15 grudnia) i w związku z tym taki sam ruch wykonali Chińczycy, którzy planowali wprowadzić nowe cła w odpowiedzi na amerykański ruch. Strony zapowiedziały również, że bez zwłoki rozpoczną prace na drugą fazą porozumienia. Niestety oprócz medialnych przecieków nie znamy szczegółów pierwszej fazy, dlatego warto byłoby się jeszcze wstrzymać z hurraoptymizmem, przynajmniej dopóki nie zobaczymy podpisów na tego typu umowie.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak