Na rynkach nieco spokojniej

     Donald Trump tonuje nastroje związane z atakami na Syrię, co wprowadza nieco spokoju na rynki. Poranek upłynął pod znakiem odczytów inflacyjnych.  Złotówka stabilna przed decyzją S&P.

W piątek nieco spokojniej

     Można powiedzieć, że ten, który wprowadził niepewność na rynki sam zdołał je uspokoić. Mowa tu oczywiście o prezydencie USA, który swoją aktywnością na portalach społecznościowych raz strasz, raz uspokaja inwestorów. Cichnie powoli temat wojny handlowej między Chinami, a USA. Pomału również Trump wycofuje się z gróźb użycia siły w Syrii. Są to oczywiście dobre wiadomości dla rynków, a na giełdach pojawił się kolor zielony. Na tym całym zamieszaniu nie zyskał jednak zbyt wiele dolar amerykański, który nadal pozostaje względnie słaby. Pomimo aktualnie dobrych nastrojów na rynkach, jak pokazały ostatnie dni, nie można być przekonanym, że taka sytuacja utrzyma się dłużej. Wszak każdy Tweet zza oceanu może rozpętać nową burzę.

Poranek z inflacją

    Piątkowe przedpołudnie upłynęło pod znakiem publikacji danych dotyczących inflacji konsumenckiej z niektórych państw europejskich. Najważniejszą z nich dla wspólnej waluty był odczyt z gospodarki niemieckiej. Inflacja u naszych zachodnich sąsiadów była zgodna z oczekiwaniami i tym samym nie zaskoczyła inwestorów. W ujęciu miesięcznym dynamika inflacji konsumenckiej w nIemczech wynosi 0,4%, z kolei rok do roku jest to poziom 1,2%. Publikacja ta nie wpłynęła zatem znacznie na notowania euro.

Inflacja przed S&P

    O godzinie 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikował dynamikę inflacji konsumenckiej w Polsce. Tutaj, tak jak w przypadku pozostałych odczytów inflacyjnych z Europy, również nie było zaskoczenia. Odczyty były zgodne z prognozami. Miesiąc do miesiąca ceny spadły 0,1%, z kolei jednak rok do roku dynamika inflacji CPI wyniosła 1,3%. Dane te na chwilę popsuły notowania złotówki, jednak to osłabienie nie trwało zbyt długo. Aktualnie dolar wyceniany jest na 3,38 zł. Euro kosztuje 4,17 zł. Cena franka wynosi 3,52 zł. Jedynie funt podrożał do 4,83 zł. Prawdopodobnie to jednak nie koniec emocji na dziś związanych z notowaniami złotówki. W godzinach popołudniowych swoją decyzję odnośnie ratingu dla Polski wyga agencja S&P. Chociaż wszystkie dane gospodarcze przemawiałyby za podniesieniem oceny, to z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że pozostanie ona niezmieniona.