pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Rynek FX nie wierzy w jastrzębi Fed

Rynek FX nie wierzy w jastrzębi Fed

28 mar 2022 Autor: Krzysztof Pawlak

Krajowa waluta nieco traci, ale EUR/PLN nadal poniżej ważnego oporu na poziomie 4,75 zł. Ubiegłotygodniowe wypowiedzi członków Fed o ostrzejszych planach zacieśniania monetarnego nie wsparły dolara na większości głównych par walutowych. W tym tygodniu sporo ciekawych tematów na rynkach. 

Oczekiwanie pokoju na Ukrainie

Klimat na rynkach wciąż pod dyktando doniesień z frontu walk Rosji z Ukrainą. Nadal czekamy na pokojowe rozwiązanie, które dałoby oddech inwestorom. Pojawiają się informacje o tym, że wojska rosyjskie mogą wycofać się w okolice terytoriów Doniecka i Ługańska, a więc ogłoszonych niepodległych republik przez Moskwę. Poniekąd byłoby to rozwiązanie na ten moment, może nie idealne, ale na pewno przyniosłoby dużą ulgę i znaczącą poprawę klimatu inwestycyjnego, który pozostaje nieco przystopowany. 

CPI z Polski

Widać to doskonale na krajowej walucie, która ma silne argumenty w postaci choćby polityki monetarnej, by kontynuować umocnienie, ale póki trwają zaciekłe walki, ciągle pozostaje na hamulcu. Mimo to EUR/PLN utrzymuje się poniżej ważnego oporu na 4,75. Z perspektywy ostatnich wydarzeń widać, że może to być taki sufit, który dopiero może zmienić nastawienie do polskiej waluty, która nadal powinna pozostawać na ścieżce wzrostowej. Scenariusz bazowy nadal zakłada powrót w okolice 4,60, gdzie byliśmy w momencie wybuchu wojny. W tym tygodniu poznamy odczyt CPI za marzec, który może uruchomić nowe spekulacje odnośnie docelowego poziomu stóp procentowych w Polsce. Im wyższa wartość dynamiki cen tym oczekiwania odnośnie kosztu pieniądza będą wyższe i powinny wspierać złotego. Tym bardziej że w tym tygodniu o stopach będzie decydował także Bank Czech, a inwestorzy spodziewają się solidnego ruchu na stopach procentowych i dobicie do poziomu 5%. 

Rentowność obligacji problemem

Poza wojną oczywiście tematem przewodnim pozostaje kwestia ilości podwyżek i ich wysokości sygnowane przez Fed. Solidna dawka wystąpień członków FOMC dała jasny przekaz, że możemy spodziewać się silniejszego zacieśniania monetarnego. Rynki w to uwierzyły, a jako dowód można podać wzrost rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich ponad poziom 2,5%. I tutaj można stwierdzić, że rynek mówi sprawdzam Fed, bo doszedł do poziomu bardzo istotnego oporu na rynku długu. Teraz pytanie, czy członkowie polityki monetarnej z USA wystraszą się tych poziomów, bo ewentualne pokonanie tego oporu mogłoby spowodować wystrzał w górę do okolic nawet 3,5-4%, czy zlekceważą temat, a może postanowią go okiełznać inaczej, a więc zastosować kontrolę krzywej dochodowości. Sprawa o tyle istotna, że każdy 1% wzrostu rentowności to wzrost kosztu obsługi o bagatela prawie 300 mld USD. Bądź co bądź jeśli rynek długu wierzy w jastrzębi Fed, to jakby rynek FX w niego wątpi. W takiej sytuacji USD powinien pokazywać moc i umacniać się na większości głównych par, a tak się nie dzieje. Nawet na EUR/USD nie widzimy zdecydowanego kierunku, a notowania zakotwiczyły na poziomie 1,10.

Dużo tematów 

Tydzień powinien przynieść dużą zmienność na rynkach. Poza tematami z frontu wojny, ważne będą doniesienia z Chin o rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Nowa fala, w Państwie Środka, która się pojawiła, zmusiła władzę do ogłoszenia lockdownu w dość ważnym dla handlu regionie. Dalsze takie decyzje w innych częściach Chin mogą przynieść awersję do ryzyka. Poza tym, o wysokości wydobycia będzie decydował OPEC, i może to przynieść sporą zmienność na ropie naftowej. W piątek z kolei pojawią się dane z rynku pracy w USA, także nie powinno być nudy w tym nowym tygodniu na rynkach. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Rysy na pozytywnym spojrzeniu na złotego
Krzysztof Pawlak