Strona główna > Komentarze walutowe > RPP może wstrzymać aprecjację złotego

RPP może wstrzymać aprecjację złotego

03 lut 2021 Autor: Krzysztof Pawlak

EUR/PLN najniżej od 20 grudnia. Brak oznak interwencji NBP podtrzymuje dobre nastroje wokół polskiej waluty. EUR/USD przełamuje wsparcie i jest bliski testowania poziomu 1,20. Posiedzenie RPP w centrum uwagi. Raport ADP z USA prognostykiem danych z rynku pracy z oficjalnych rządowych źródeł. 

Rynki wschodzące w formie

Na rynkach nadal widzimy podtrzymanie optymizmu. Giełdy utrzymują zielone kolory, a inwestorzy szukają zysku również na rynkach wschodzących. Nie dziwi więc fakt, że zyskuje też nasza krajowa waluta, a dzisiaj rano osiągnęła poziom widoczny ostatnio przed interwencją NBP. Także pozostałe waluty z EM rosną w siłę, a wśród nich nawet lira turecka, co dobitnie pokazuje, jaki panuje wysoki apetyt na ryzyko. 

Scenariusz potwierdzony

Na razie nic nie wskazuje, żeby NBP miał zamiar zatrzymać umocnienie złotego, które obserwujemy od początku tygodnia. W ostatnich minutach widoczne jest co prawda lekkie podbicie notowań, choćby EUR/PLN, ale wygląda to raczej na chwilowy przystanek i realizację zysków. Tym samym podtrzymany został scenariusz motywów działań NBP z końca roku, a mianowicie chęć napompowania zysków naszego rodzimego banku centralnego, by wpłacić wyższą kwotę do budżetu państwa. 

RPP 

Dzisiaj mamy co prawda posiedzenie RPP, na którym z dużą dozą prawdopodobieństwa utrzymane zostaną stopy procentowe w Polsce. Prezes Glapiński zapewne powtórzy, że jest skłonny reagować na zbyt duże umocnienie krajowej waluty. Tyle tylko, że poziom, o którym mówili członkowie RPP, a więc 4,50 zł, został przekroczony i reakcji nie było. Wydaje się, że nasza władza monetarna nie będzie się kopać z koniem i nie zamierza już zaciekle bronić kursu PLN. Może to oczywiście sprawić, że notowania złotego w relacji do głównych walut zejdą o kilka groszy niżej. 

Fundamenty na korzyść dolara

Niezmiennie na szerokim rynku mocniejszy jest dolar, choćby w relacji do euro. Główna para walutowa świata po pokonaniu wsparcia kontynuuje ruch w ramach formacji technicznej RGR. Wydaje się, że kwestią czasu jest zejście poniżej poziomu 1,20. Tym razem to również kwestia fundamentów, gdzie zderzając odczyty, np. PKB, USA wyglądają o niebo lepiej. Również kwestia powrotu inflacji jest znacznie bliższa w Stanach aniżeli na naszym kontynencie. Wśród czynników ryzyka dla euro była też kwestia wyboru nowego premiera Włoch. Wydaje się jednak, że bliskość objęcia sterów w rządzie przez taką osobę jak Mario Draghi powinna uspokoić inwestorów. Potwierdzenia tego faktu można szukać w braku wzrostów rentowności włoskiego długu. Fakt może to być nieco zamydlone przez intensywne zakupy EBC. Niemniej jednak próba stworzenia rządu powierzona byłemu szefowi EBC odsuwa nieco czarny scenariusz przedterminowych wyborów i tym samym zwycięstwa eurosceptycznej Ligi. 

Wskazówka, czyli raport ADP

Dzisiaj w kalendarium poza decyzją RPP w Polsce na uwagę zasługuje również raport ADP. Wiadomo, złośliwi powiedzą żaden to prognostyk późniejszych piątkowych oficjalnych danych rządowych, gdyż w ostatnim czasie publikacje na temat nowych miejsc pracy znacznie się rozjeżdżają. Mimo wszystko trzeba pamiętać, że różnica w danych była widoczna w czasie szczytu pandemii, więc o zbieranie informacji było ciężko. Sytuacja jednak znacznie się ustabilizowała, więc można już raport ADP rozpatrywać jako wskazówkę. Lepszy odczyt powinien wpłynąć korzystnie na dolara amerykańskiego. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Zatrudnię premiera – praca w toksycznych warunkach
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

RPP czeka na marzec
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Niemcy przeczą prawom logiki
Krzysztof Adamczak