pl
Strona główna > Komentarze walutowe > No risk, still fun

No risk, still fun

05 mar 2021 Autor: Adam Fuchs

Pierwszy tydzień marca zamykamy z przytupem. Rosną rentowności długu, rosną obawy rynków, rośnie amerykański dolar. Panuje coraz większa niepewność, a Jerome Powell coraz bardziej wygląda, jak strażak, który widząc dym, odwraca wzrok. Apetyt na ryzyko musi jeszcze poczekać.

Długie długi

Nie zatrzymują się rentowności obligacji USA (choć nie tylko ich). Po południu amerykańskie 10-latki znajdują się w okolicach 1,57% i bez problemu pokonały ostatnie szczyty. Prezes Fed zdaje się tym nie przejmować i na milion sposobów powtarza, że jakiekolwiek zacieśnianie polityki monetarnej, jeśli jest gdziekolwiek dostrzegalne, to daleko na horyzoncie. Nie spełnił oczekiwań rynków, które spekulowały o tzw. „Operation Twist”, czyli o sprzedaży krótkoterminowego długu w zamian za długoterminowy, co mogłoby pomóc w stabilizacji notowań krzywych na ich dłuższym końcu (czyli powstrzymać ich wzrosty). Inwestorzy coraz mniej ufają przekazowi Rezerwy. Dochodzi do tego, że dobre dane, jak dzisiejsze z rynku pracy za oceanem (wskazujące na mocną poprawę) działają z negatywnym efektem na sentyment do ryzyka. Szybkie odbicie w realnej gospodarce i rozpalane obawy o inflacyjny wystrzał, dokładają dłuższy cień do widma zbliżającej się normalizacji polityki monetarnej (mimo zaklęć Rezerwy).

Dolar w natarciu

W to graj amerykańskiemu dolarowi. Ten tydzień należy do niego. Jego notowania w koszyku z głównymi walutami podeszły dziś do 0,92, czyli najwyższego poziomu od przełomu listopada i grudnia. Wygląda to podobnie na najważniejszej parze walutowej świata. Kurs EUR/USD dotarł do 2-miesięcznych minimów, walczy na 1,902 $, jeśli nie uda się szybko powstrzymać ruchu na południe, to zaraz może otworzyć się droga w kierunku 1,18 $. Znajduje to oczywiście swoje odbicie także na USD/PLN. Kurs dolara mknie dziś w górę jak rakiety SpaceX (+1%). Około godz. 15 próbuje wybić 3,85 zł i nie możemy tego wykluczyć, bo chyba wciąż jest nienasycony, a to może skutkować dalszym ruchem nawet do 3,87 zł. Musimy brać jednak pod uwagę zatrzymanie dzisiejszego umacniania USD, jeśli rynek kasowy na nowojorskiej giełdzie potwierdzi obraz kontraktów futures, które zwyżkują. Na razie nie widać (przynajmniej fundamentalnie) powodów do wyraźnego odbicia. Apetyt na ryzyko jest w tej chwili raczej bliski poczucia niesmaku.

Nie każde złoto świeci

Dużo dzieje się także na surowcach. Złoto próbuje trwale pokonać okrągłe 1700 USD, ostatnio widziane w czerwcu, ale jeszcze się broni. Królewski kruszec przeżywa trudny czas już od początku roku, kiedy znajdowaliśmy się powyżej 1950 USD. Mocno ciąży mu umocnienie dolara, które nie daje chwili wytchnienia i spycha go w przepaść. Zupełnie inna atmosfera panuje na rynku ropy naftowej. Znajduje się ona w trendzie wzrostowym już od dłuższego czasu, a ustalenia OPEC+ tylko dorzuciły ognia do pieca. Kartel nie zwiększy wydobycia w następnych tygodniach (oprócz symbolicznych ilości w przypadku Rosji i Kazachstanu), a przy perspektywach oczekiwań co do zwiększonego popytu na czarne złoto, pcha jego wycenę w górę. WTI jest już mocno powyżej 65 dolarów za baryłkę, a Brent zbliża się do 69 USD.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Przed nami ciekawy tydzień
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

3 lata czekania
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Inflacja do znudzenia
Dawid Górny