Strona główna > Komentarze walutowe > Risk off gniecie złotego

Risk off gniecie złotego

(aktualizacja )

Autor: Dawid Górny

Na rynku walutowym trwa odpływ kapitału w kierunku szwajcarskiej oraz amerykańskiej waluty. Oczy inwestorów są więc zwrócone w kierunku bezpiecznych przystani. Złoty po raz kolejny nie potrafi zebrać się w garść, gdy wszyscy patrzą jak obrywa jego lokalny kolega. W Australii po raz kolejny podniesiono koszt pieniądza.

Eurodolar dalej spada

Umocnienie amerykańskiego dolara trwa w najlepsze. Jeszcze tydzień temu obserwowaliśmy test oporu na poziomie 1,10 USD. Aktualnie takie wartości są dla inwestorów odległą przeszłością. Nie ma się co dziwić, skoro dziś o godzinie 13:00 po raz drugi próbowaliśmy zejść poniżej wsparcia 1,07 USD. Spadkom na głównej parze walutowej świata towarzyszą kolejne złe dane z Niemieckiej gospodarki. Produkcja przemysłowa w ujęciu miesięcznym znalazła się 3,1% poniżej kreski. Jest to o wiele niżej w stosunku do rynkowych oczekiwań (-0,6%) oraz poprzedniego odczytu (0,4%). Ten sam wskaźnik w ujęciu rocznym znalazł się jeszcze niżej, wskazując wartość -3,9%. Obniżenie produkcji nie daje dobrych perspektyw na wzrost aktywności gospodarczej, a raczej potwierdza jej wyhamowanie. Grozy dodają zapewnienia unijnych decydentów, które padły na ostatniej konferencji EBC, mówiące o kontynuacji restrykcyjnego podejścia do polityki monetarnej w eurozonie. 

Złoty tonie po raz n-ty

Otoczenie makro nie sprzyja krajowej walucie. Słabość złotego rozlała się na szerokim rynku. Jest to oczywiście związane z tym, co dzieje się na ringu głównej pary walutowej świata, a tam euro wyraźnie nie trzyma już nawet gardy. Początek pierwszego pełnego tygodnia lutego chciałby być przez złotego zapomniany, tak jak zapomniany został wcześniej wspomniany poziom 1,10 USD na „edku”. Dziś polski orzeł traci więcej niż unijna waluta i o godzinie 13:00 wykres EUR/PLN znajduje się powyżej 4,755 PLN. Za jednego dolara amerykańskiego zapłacimy ok 4,44 PLN. Na CHF/PLN w okolicach południa odbyła się nieudana próba przebicia oporu 4,80 PLN. Najlepiej dla złotego wygląda GBP/PLN wskazujący 5,325 PLN. Mocne spadki krajowej waluty nie wzruszają prognoz związanych z decyzją ws. stóp procentowych w Polsce, która już jutro. Rynkowy konsensus stawia na dalszy brak zmian kosztu pieniądza, czyli pozostawienie go na poziomie 6,75%.

Australia ciągle w natarciu

W przeciwieństwie do polskich decydentów, Rada Banku Rezerw Australii konsekwentnie podnosi koszt swojej waluty. Dzisiejszego poranka był to kolejny skok o 25 p.b.. Doszliśmy tym samym do poziomu 3,35%, co było zgodne z prognozami. Po tej wiadomości dolar australijski odrobił straty poniesione w ubiegłym tygodniu w stosunku do euro. Umocnienie odbyło się również względem silnego dolara amerykańskiego. Tutaj jednak wróciliśmy zaledwie do poziomu 1,44 AUD, którym otwieraliśmy poniedziałek. Decyzja o podwyżce stóp wzmocniła trwający w kierunku północnym ruch w stosunku do polskiego złotego. Ten od wczoraj stracił względem waluty z antypodów ok. 6 gorszy. Dziś AUD/PLN o godzinie 13:00 oscyluje przy 3,078 PLN.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Europa słaba, euro walczy
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Bankierzy tną aż wióry lecą
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Dolar mocniejszy przed CPI
Krzysztof Pawlak