pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Pożycz wujowi Samowi piątaka

Pożycz wujowi Samowi piątaka

05 maj 2020 Autor: Krzysztof Adamczak

Amerykanie zapowiadają największą emisję obligacji w historii, jednocześnie gaszą emocje w sporze z Chinami. Europejskie QE pod znakiem zapytania po wyroku niemieckiego trybunału konstytucyjnego.

Skąd wziąć 3 bln dolarów?

    Prezydent Trump, by ratować amerykańską gospodarkę, zapowiedział potężne programy pomocowe. Dzięki nim do firm oraz obywateli miałyby trafić rekordowe 3 biliony dolarów, co rynek przyjął z nieukrywanym entuzjazmem. Rzecz w tym, że kasa federalna świeci pustkami, więc by móc wydać takie środki, najpierw trzeba je pożyczyć. W nocy Departament Skarbu zapowiedział, że w drugim kwartale 2020 roku przeprowadzi emisję długu opiewającego właśnie na tę niebagatelną kwotę. Oznaczać to będzie, że w zaledwie kwartał dług publiczny USA wzrośnie o kilkanaście procent (z obecnych 25 bilionów). Przez te trzy miesiące rząd federalny będzie próbował ściągnąć z rynku dwa razy więcej środków niż w całym ubiegłym roku. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że jeszcze nigdy w jednym kwartale nie udało się uzbierać więcej niż 700 mld dolarów, a teraz potrzeby są prawie pięciokrotnie większe. 

To tylko plotki!

    Przy okazji administracja Trumpa postanowiła zdementować plotki o tym, że w ramach retorsji zamierza przestać spłacać odsetki od długu zaciągniętego w Państwie Środka. Z jednej strony możemy mówić o studzeniu niepotrzebnych emocji. Takie wydarzenie byłoby bez precedensu i mocno zachwiałoby pozycją dolara jako główną walutą globu. Z drugiej strony powody mogą być jednak znacznie bardziej prozaiczne. Nie da się sprzedać obligacji za 3 bln $ bez udziału Chin. Od lat Pekin jest głównym nabywcą amerykańskiego długu, co wprowadza oryginalny impas w relacjach obu krajów. Jednak nawet z udziałem Chin tak duża emisja długu musi wpłynąć na poziom jego rentowności, dlatego najbliższe tygodnie mogą być wyjątkowo interesujące na dolarze.

Trybunałem w QE

    Najbliższy okres będzie gorący nie tylko dla amerykańskich obligacji, ale również hiszpańskich czy jeszcze bardziej włoskich. Wszystko za sprawą dzisiejszego wyroku Niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Ten stwierdził, że prowadzony od 2015 roku program skupu aktywów przez EBC jest niezgodny z europejskimi traktatami. Według niego program stoi w sprzeczności z zasadą proporcjonalności. Bank centralny dostał trzy miesiące na wprowadzenie poprawek, w przeciwnym wypadku rząd w Berlinie został zobowiązany do wyrażenia sprzeciwu. Wspólna waluta zaraz po ogłoszeniu werdyktu potaniała o ponad pół dolara. Na rynku nikt nie ma wątpliwości, że Włochy odcięte od kroplówki z EBC staną na granicy bankructwa, zresztą Hiszpanie są w niewiele lepszej pozycji.

    Złoty pozostaje dziś pod wpływem globalnych nastrojów. Ruch na eurodolarze spowodował, że wspólna waluta tanieje do poziomu 4,53 zł, a amerykańska drożeje do 4,18 zł. Więcej zapłacimy dziś także za funta, którego kurs jednak dalej pozostaje w zakresie konsolidacji i wynosi 5,20 zł. Trochę mniej niż wczoraj kosztuje za to frank, za szwajcarską walutę obecnie płacimy 4,30 zł.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak