Strona główna > Komentarze walutowe > PLN w świątecznym marazmie

PLN w świątecznym marazmie

09 gru 2022 Autor: Krzysztof Pawlak

„Edek” z apetytem na 1,06. Giełdy w stanie świątecznej hibernacji, brak większej zmienności i konkretnego kierunku. Złoty w konsolidacji mimo kolejnego barwnego wystąpienia prezesa RPP. Koniec podwyżek stóp procentowych w Polsce niemal przesądzony.

Miłe złego początki

Dolar początek tygodnia miał jeszcze całkiem niezły. Była to konsekwencja mocnego odczytu ISM dla przemysłu. Tym bardziej, że wskaźniki aktywności w strefie euro nie wykazały pozytywnego zaskoczenia. Główna para walutowa przez moment obrała kierunek południowy, a kurs dotarł do poziomu 1,0450. Szybko jednak nastąpiła kontra kupujących euro. Przeważył m.in. fakt spadających cen ropy naftowej, co może sygnalizować, że szczyt inflacyjny mamy już za sobą. Dla inwestorów to z kolei przesłanka, że Fed może zrobić pauzę w podwyżkach stóp procentowych, więc „zielony” nie jest już tak łakomym kąskiem. Taki scenariusz obrazuje również spadająca rentowność amerykańskich obligacji. Niewykluczone więc, że w najbliższych godzinach będziemy świadkami testu poziomu 1,06.

Na giełdach marazm

Na rynku FX więc dzieje się całkiem sporo, kurs EUR/USD próbuje zmienić trend na wzrostowy, a potwierdzeniem będzie wybicie poziomu oporu na 1,06. Z kolei na giełdach obserwujemy stan uśpienia, a zmiany są niewielkie. Inwestorzy zapewne wierzą, że jeszcze na rynki przyjdzie Mikołaj i zobaczymy większe wzrosty. Zapalnikiem może być właśnie wybicie na „edku”, które zwyczajowo sprzyja apetytowi na ryzyko. Dzisiaj jeszcze odczyt PPI w USA, ale nie wydaje się, by wpłynął on w znaczący sposób na zachowanie USD. Prognozy mówią o spadku z 8% do poziomu 7,2% w relacji r/r. W ramach ciekawostki można dodać, że PPI w Chinach pokazała deflację producencką, ale to ewenement na skalę światową.

Prezes w formie

Mimo słabszego USD na szerokim rynku, złoty nie zyskuje. Utknął w wąskim paśmie wahań, bądź co bądź, na wysokich poziomach patrząc przez pryzmat choćby EUR/PLN, gdzie jesteśmy tuż poniżej 4,70. Wczorajsza konferencja prasowa prezesa, jak to ostatnio bywa, była niezwykle barwna i dotyczyła szerokiego zakresu tematów. Spadek inflacji CPI w ostatnim odczycie sprawił, że profesor Glapiński wyszedł na konferencję naładowany pozytywną energią.  Mimo że to prezes RPP, nie zabrakło też choćby wtrąceń o zwierzętach domowych. W ponad 1,5 godzinnym wystąpieniu mało było wzmianek odnośnie dalszych działań Rady, pojawiło się jedynie stwierdzenie o aktualnie idealnym poziomie stóp procentowych oraz o tym, że ich dalsze losy będą zależeć od marcowych projekcji. Wygląda więc na to, że kolejne 3 posiedzenia jedynie się odbędą, a żadne decyzje na nich nie zapadną. Oczywiście brak podwyżki stóp też można nazwać decyzją, jednak bardziej chodzi o ogłoszenie finalnie, że to nie pauza w cyklu, a definitywny koniec zacieśniania w naszym kraju. Dzisiaj o 14 poznamy zapiski z ostatniego posiedzenia RPP, ale nie powinny one wpłynąć na notowania PLN.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Widziałem jastrzębia cień
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Zatrudnię premiera – praca w toksycznych warunkach
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

RPP czeka na marzec
Krzysztof Adamczak