PKB w USA gorsze od oczekiwań

Dzisiejszy dzień na rynku walutowym zdominowany jest przez informacje ze Stanów Zjednoczonych. Brak istotnych krajowych publikacji makroekonomicznych powoduje, że złoty pozostaje pod wpływem globalnych nastrojów. Euro w wycenie do złotego nadal krąży wokół psychologicznej bariery 4 zł. Przed chwilą poznaliśmy wstępne dane o PKB w USA za I kwartał, które osłabiły amerykańską walutę.

Wstępny szacunek PKB Stanów Zjednoczonych za I kwartał wyniósł 0,2% w ujęciu zannualizowanym. Oczekiwano odczytu na poziomie 1%, a więc i tak już znacznie niższego od poprzedniego odczytu (2,2%). Deflator PKB, czyli wskaźnik pokazujący, jaka część zmiany wskaźnika PKB wynika ze zmienności cen, wyniósł -0,1% w ujęciu kwartalnym, oczekiwano 0,4%. Główna para walutowa w reakcji na te dane obrała kierunek na północ, przebijając z impetem poziom 1,10 USD.

Również w wycenie do złotego, dolar amerykański od kilkunastu dni coraz mocniej traci na wartości. W połowie marca USD/PLN wyceniany był w okolicy 3,96 zł, natomiast dzisiaj jest to poziom 3,64 zł. Inwestorzy czekają na wieczorny komunikat Fed. Konsensus rynkowy zakłada pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie. Oczekiwania co do samego komunikatu też są raczej neutralne. Wszystko wskazuje na to, że FOMC podejdzie bardzo zachowawczo i powstrzyma się od stanowczych stwierdzeń.

Po wczorajszym słabszym odczycie wskaźnika Conference Board i dzisiejszym odczycie PKB, sytuacja w USA wśród wielu może budzić niepokój. Warto zachować spokój i cierpliwie obserwować sytuację, czekając na kolejne dane makro. Brak takowych może realnie odsunąć podwyżkę stóp procentowych w USA na końcówkę tego roku, na co wskazywałoby aktualne zachowanie amerykańskiej waluty na rynku.